Obserwuj w Google News

TVP donosi sama na siebie. Rozłam w rządowej telewizji?

2 min. czytania
13.07.2023 12:27

TVP w poważnych tarapatach - trwa pokłosie afery związanej z reportażem „Wiadomości”. Aż czterech członków rady programowej Telewizji Polskiej złożyło do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na materiał z 3 lipca. I chociaż oskarżani zaprzeczają swojej winie, to członkowie rady niespecjalnie im wierzą.

TVP donosi na Wiadomości do KRRiT
fot. screen TVP VOD Wiadomości wyd. z dn. 3.07.2023

Wokół TVP od kilku dni wrze. Wszystko przez „incydent” z „przypadkowym” przechodniem, który ostatecznie okazał się aktorem – Krzysztofem Rydzelewskim. I chociaż mężczyzna przyznał, że został opłacony, było to zlecenie agencyjne i doskonale wiedział, co ma powiedzieć, to potem wycofał się ze swoich słów. Zaprzeczył, że był wynajętym aktorem, i zapewniał, że przed kamerą znalazł się przez przypadek.

Reporter, który przygotował materiał „Wiadomości”, również zaprzeczył, jakoby wynajmował osoby, które pojawiają się w jego reportażach i zaapelował o zaprzestanie rozpowszechniania kłamstw. TVP oświadczyło, że nie było żadnej ustawki. Czy Telewizja Polska poniesie konsekwencje?

Zobacz także:  Jarosław Jakimowicz skarży się na TVP. „Czterokrotnie zmniejszono mi pensję”

TVP skarży się do KRRiT na TVP za materiał „Wiadomości”

Internauci są w szoku – kto w końcu ma rację? Aktor, który występował m.in. w „Smoleńsku”, „Plebanii” czy „Na Wspólnej”, był początkowo bardzo wylewny, a niedługo później wycofał się ze swoich słów. Należy to wyjaśnić, więc do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła skarga z samej TVP.

Skargę złożyli członkowie rady programowej TVP – Joanna Scheuring-Wielgus, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Krzysztof Luft i Janusz Daszczyński. Co zarzucają stacji? Działania sprzeczne ze wskazanymi w ustawie o radiofonii i telewizji zadaniami medium publicznego – w skrócie chodzi o zwykłą rzetelność, zachowanie bezstronności i wysokiej jakości oraz emitowanie treści dyskryminujących ze względu na przekonania, poglądy polityczne i wszelkie inne poglądy.

Redakcja poleca

- [Manifestacje – przyp. red.] zostały przedstawione jako działanie na zamówienie polityków, przez nich opłacane oraz wzbudzające oburzenie okolicznych mieszkańców. Na opłacanie demonstrantów nie przedstawiono w materiale żadnego dowodu, za to posłużono się wypowiedzią przechodnia, który „zażenowany pikietą sam podszedł” - podkreślano w skardze.

- Taki sposób działania twórców flagowej audycji informacyjnej nie mieści się w żadnych standardach dziennikarskich i kompromituje TVP – kontynuowano. W skardze dodano, że opisywanie legalnych manifestantów jako opłaconych ludzi opozycji (bez żadnych konkretnych dowodów) jest dyskryminacją – i to tylko dlatego, że pikieta była skierowana przeciw TVP.

Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News