Karolak odwołał występ przed wejściem na scenę. Powodem brak intymności
Tomasz Karolak 20 listopada miał wystąpić w miejscowości Kluki. Niespodziewanie odwołał występ i pozostawił widzów oraz władze ośrodka kultury w niemałym szoku. Przyczyną miało być… złe oświetlenie. Aktor i menedżer odnieśli się do sprawy.
Kalendarz Tomasza Karolaka pęka w szwach. Aktor podróżuje po Polsce ze swoim stand-upem „50 i co?” oraz z „Terapią 2: Daj i matkę, daj mi ojca!”. Do końca lutego czeka go jeszcze 14 występów. Niestety mieszkańcy miejscowości Kluki nie dostąpili przyjemności ujrzenia Karolaka na scenie. Chociaż aktor pojawił się w Gminnym Ośrodku Kultury, to nie pojawił się przed publiką. Dyrektorka placówki nie kryła zdziwienia.
Zobacz także: Co ze ślubem Cichopek i Kurzajewskiego? Gwiazda TVP się wygadała
Tomasz Karolak odwołał występ chwilę przed. Powodem brak intymności
Magazyn „Na Żywo” donosi, że Tomasz Karolak pojawił się w Klukach, ale ostatecznie stwierdził, że nie wystąpi. Powodem miało być oświetlenie i „brak intymności”. Dyrektorka GOK-u była zdziwiona, ponieważ menedżer artysty dobrze znał lokal - już wcześniej organizował w budynku inne występy.
– Dla wszystkich, dla mnie, było to ogromne zdziwienie. Menedżer występu był już tutaj trzeci raz, lokal i warunki znał doskonale, organizował tu wcześniej koncerty. My w niczym nie byliśmy winni. Nikt jeszcze nigdy nie narzekał na oświetlenie, choć może to nie były gwiazdy takiego formatu – mówiła Marzanna Socha, dyrektorka GOK-u w Klukach, w rozmowie z „Na Żywo”.
Tomasz Karolak, również w rozmowie z „Na Żywo”, wytłumaczył, że nie mógł wystąpić w sali pełnej świateł. Odmówił, ale nie chciał nikomu zrobić na złość – po prostu sprzeciwił się takiemu traktowaniu. Być może rzeczywiście zabrakło gry świateł i przygaszonych lamp.
– Państwo organizatorzy wyobrażali sobie, że wystąpię w rozświetlonej sali bez żadnej intymności i dla widza, i dla występującego. Aktor, który ma formę z pogranicza teatru, nie może mieć takich warunków. To tak, jakby wyjść na salę gimnastyczną przy zapalonych światłach. Odmówiłem występu, co nie było przeciwko publiczności, broń Boże, tylko przeciwko takiemu traktowaniu artysty – komentował Karolak dla „Twojego imperium”.
Menedżer aktora, Mikołaj Jakubowski, postanowił przeanalizować incydent w Klukach. W rozmowie z magazynem stwierdził, że nie jest to ani wina ośrodka, ani Tomasza Karolaka, a sam mógł czegoś nie dopilnować. Pieniądze za zakupione bilety zostały zwrócone, a Kluki nie skorzystały z propozycji organizacji występu w innym terminie.
Źródło: Radio ZET/Twoje Imperium/Na Żywo
- Quiz. "Listy do M.". Jeśli zdobędziesz 100%, odwiedzi Cię święty Mikołaj
- Quiz. "Listy do M. 2". Jeśli zdobędziesz 100%, spędzisz święta z ukochaną osobą
- Popek szokuje tatuażem na głowie. "Brak słów, chłopie, to już jest chore"