Obserwuj w Google News

Tiktokerka wyprawiła huczne urodziny córki. Nikt nie przyszedł. "Złamane matczyne serce" [WIDEO]

2 min. czytania
10.11.2022 12:45

Breanna Strong to znana tiktokerka i mama dwójki pociech. Kobieta opublikowała w sieci smutne nagranie z imprezy urodzinowej córki, na której nie pojawił się żaden z zaproszonych gości. Chwytający za serce film stał się hitem sieci.

Breanna Strong
fot. screen: TikTok @breannamstrong

TikTok to niezwykle pojemny gatunkowo serwis, w którym możemy oglądać rozmaite treści. Jedną z gwiazd serwisu jest Breanna Strong, mama dwójki dzieci, która dzieli się z internautami życiem swojej rodziny. Może pochwalić się popularnością, jej profil obserwuje już ponad 216 tysięcy użytkowników. W jednym z najnowszych filmów Breanna podzieliła się nieprzyjemną historią. Postanowiła zorganizować dla ukochanej córki wymarzone przyjęcie urodzinowe, na które zaprosiła niemal trzydziestu gości. Niestety, okazało się, że na imprezie nie pojawił się nikt.

Redakcja poleca

Gwiazda TikToka wyprawiła córce urodziny. Nie pojawił się żaden z zaproszonych gości

Na profilu Breanny Strong na TikToku pojawił się film, na którym widzimy udekorowaną salę, napoje i przekąski, a także bajkowy tort urodzinowy jej córki Avery. Niestety, smutna mama poinformowała internautów, że na imprezie nie pojawił się żaden z zaproszonych gości. Strong nie kryła zawodu.

- Zaprosiliśmy 27 dzieci na trzecie urodziny Avery. Żadne z jej przyjaciół nie pojawiło się na miejscu. Czas i pieniądze zmarnowane (...) Złamało to moje matczyne serce. Wracam do domu przytulić moje dzieci - poinformowała.

Pod nagraniem pojawiły się liczne komentarze fanów. Część osób współczuła tiktokerce i jej córeczce. W sieci pojawiły się jednak także głosy internautów, którzy podejrzewają, że impreza nie udała się, ponieważ mama lub córka po prostu nie są lubiane.

- Jak się goście dowiedzieli, że, zamiast w imprezie, mają brać udział w tiktokowej pokazówce i kompromitować się w internetach, to zrezygnowali. Kiedy chcę się napić na imprezie, to przede wszystkim upewniam się, że nikt nie robi szopki. Albo nie przychodzę. Na szczęście ludzie w pewnym wieku umieją imprezować bez smartfonów w łapach.

- Lol, mała musi być lubiana, a może rodzice nie chcieli, żeby ich dzieci robiły za tło tiktoków? - czytamy. 

Część rodziców podkreślała, jak ważne jest pojawianie się na przyjęciach, by nie zawieść oczekiwań dzieci.