Obserwuj w Google News

Tiktokerka pod ostrzałem krytyki. Promuje wyuzdane stroje na... pogrzeby

2 min. czytania
12.12.2022 15:30

Właścicielka marki Edgy Little Pieces została ostro skrytykowana. Tiktokerka promuje wyuzdane ubrania na... pogrzeby za pośrednictwem swojego konta.

TikTok, ubrania na pogrzeb
fot. pearlapples/TikTok/screen

TikTok to aktualnie jedna z najpopularniejszych platform społecznościowych, co nie umknęło uwadze znanych marek i firm, które chcą promować w skuteczny sposób swoje produkty. Poza wielkimi korporacjami medium umożliwia również rozwój mniejszym biznesom. Z opcji promowania swojej marki za pomocą krótkich filmików skorzystała właścicielka firmy Edgy Little Pieces.

Właścicielka Edgy Little Pieces skrytykowana. Promuje wyuzdane stroje na pogrzeby

Kobieta na swoim profilu pokazywała ubrania z małego brytyjskiego butiku, jednak jedno z jej nagrań spotkało się z bardzo negatywnym odbiorem. Tiktokera postanowiła polecić na profilu kreację idealną jej zdaniem na pogrzeb.

Redakcja poleca

Nie byłoby w tym nic bardzo dziwnego, gdyby nie krój sukienki, którą zaproponowała. Uroczystości pogrzebowe wiążą się z bardzo trudnymi emocjami, które muszą przepracować żałobnicy. Chociaż to nie strój jest najważniejszy podczas pożegnania zmarłego, przyjęło się, że na pogrzeb powinno się ubierać raczej stonowanie i również taką przyjąć postawę.

Tiktokerka poleca sukienkę z dekoltem do pępka na pogrzeb

Właścicielka marki Edgy Little Pieces najwyraźniej ma inną wizję takich uroczystości. Na nagraniu zaproponowała na pogrzeb bardzo wyuzdaną sukienkę. Jej krój, ogromny dekolt i długość sprawiają, że kreacja nie zostawia wiele wyobraźni i jest bardziej adekwatna na imprezę niż tak przykre wydarzenie.

Wideo zostało ostro skrytykowane przez widzów. Padły słowa o braku szacunku do rodziny zmarłych i bardzo nietaktownego sposobu na promocję ubrań. Jednak Brytyjka nie odpuściła. Nagrała kolejne wideo, na którym pokazuje, że dekolt do pępka można nieco zmniejszyć, ściągając mocniej sznurki. Według kobiety wówczas kreacja nabiera skromności i jest idealna na "after party", czyli najpewniej na tradycyjną stypę.

Najwyraźniej negatywnych głosów w sieci ciągle przybywało, bo oryginalne nagranie zniknęło z profilu bizneswoman. W sieci zostały jednak materiały komentujące krótki filmik. Jeden z nich możecie zobaczyć poniżej.

RadioZET.pl/Pudelek