Stan Borys uczy się chodzić na nowo. Smutne wieści o słynnym piosenkarzu
Ostatnie lata były dla Stana Borysa bardzo trudne. Słynny artysta przeszedł leczenie kardiologiczne i onkologiczne. W 2019 roku gwiazdor doznał udaru, którego skutki mocno odczuwa do dziś. Ostatnio, kiedy przybył do Polski, konieczna była pomoc medyczna.
Stan Borys ma obecnie 82 lata. Jeszcze kilka lat temu formy mogłyby mu pozazdrościć nawet dużo młodsze od niego osoby. Wszystko dzięki dobrej diecie, unikaniu używek i aktywnemu stylowi życia, jaki gwiazdor prowadził w życiu. Niestety, z biegiem czasu pojawiły się problemy zdrowotne. Piosenkarz przeszedł leczenie kardiologiczne, a niedawno także onkologiczne. — Na całe szczęście była to niezłośliwa zmiana rakowa na skórze. Gdyby nie została usunięta, wtedy mogłaby się stać niebezpieczna — mówił artysta w rozmowie z "Super Expressem". To jednak nie wszystko.
Stan Borys uczy się chodzić na nowo. Walczy ze skutkami udaru
W 2019 roku Stan Borys przeszedł udar niedokrwienny mózgu. Najpierw czuł silny ból głowy i choć zdecydował się udać do szpitala, to jednak miał wątpliwości, czy takie kroki na pewno są potrzebne. Lekarze podjęli szybkie działania, jednak twórca "Jaskółki uwięzionej" od tamtej pory odczuwa konsekwencje udaru. Doskwierają mu uciążliwe bóle i musi poddawać się regularnej rehabilitacji. Niekiedy jest tak, że gwiazdor ma trudności w codziennym życiu i funkcjonowaniu. Problemem może być pójście na spacer czy po prostu wstanie z fotela.
Niedawno Stan Borys przybył do Polski w związku ze współpracą z TVP, którą podjął. Okazało się, że tuż po przylocie trudności poudarowe nasiliły się. — Po przylocie Stan miał nagle bardzo duże problemy z chodzeniem i poruszaniem się — przekazała na łamach "Super Expressu" Anna Maleady, partnerka gwiazdora. — Dzięki natychmiastowej reakcji fachowców i lekarzy w Polsce udało się złagodzić ogromne bóle — dodał wokalista.
Stan Borys jest świadom, że leczenie i rehabilitacja po przebytym udarze w jego przypadku trwać będą już do końca życia. — Niestety, stale powracają problemy neurologiczne po przebytym udarze niedokrwiennym, które do końca życia muszą być leczone i rehabilitowane. W tym roku minęło już 5 lat od udaru. Nad wszystkim stale czuwa moja ukochana Ania, która dba i bardzo pilnuje wizyt z lekarzami i rehabilitacji — przekazał,
Źródło: Radio ZET/Super Express/Pomponik
Tu się dzieje
