Poruszające słowa na pogrzebie Cezarego Olszewskiego. Tancerza żegnały tłumy
Cezary Olszewski zmarł niespodziewanie 28 października. 4 listopada odbył się pogrzeb tancerza. Zmarły gwiazdor został pochowany na cmentarzu w jego rodzinnej Ostrołęce.

-
-
- 10 Zobacz
Śmierć Cezarego Olszewskiego była olbrzymim zaskoczeniem dla wszystkich jego fanów, a także osób z show-biznesu. Tancerz, który miał na koncie zwycięstwo w "Tańcu z gwiazdami", zmarł w wieku 42 lat. Jego ciało zostało znalezione w jednym z hoteli w Ostrołęce. W sobotę 4 listopada odbył się pogrzeb gwiazdora. Na jego ostatnim pożegnaniu zjawiły się tłumy.
Pogrzeb Cezarego Olszewskiego: wzruszająca mowa przyjaciela
Cezary Olszewski spoczął na cmentarzu w rodzinnej Ostrołęce. Wcześniej w kościele pod wezwaniem św. Antoniego odbyła się msza żałobna, która rozpoczęła się punktualnie o 13.45. Kościół był pełen ludzi, a rodzina zmarłego czuwała tuż za trumną. W uroczystości nie zabrakło wzruszających, podniosłych chwil. Jedną z ich była uroczysta mowa przyjaciela Cezarego Olszewskiego. W pięknych słowach opowiedział o marzeniach zmarłego tancerza.
— Przez kilka lat przyciągał nas przed telewizory, dał ogrom emocji, radości, dumy i zachwytu. Najpiękniejsze jest to, że nie zapomniał o nas tutaj, o swoich bliskich i gromadce tancerzy z Ostrołęki. To był nadal nasz Czarek" — powiedział przyjaciel zmarłego, po czym dodał, że gwiazdor chciał zacząć wszystko od nowa: — W tym roku śp. Cezary zapragnął rozpocząć wszystko od nowa, w rodzinnym mieście. Gdy dotarł do Ostrołęki, było czuć powiew czegoś nowego w Czarku. Nie szukał poklasku, chciał robić dalej to, co kocha, czyli uczyć tańca — przekazał mówca.
Tłumy na pogrzebie Cezarego Olszewskiego
4 listopada na ostrołęckim cmentarzu zgromadziły się tłumy. Nie zabrakło fanów tancerza, którzy śledzili jego karierę po wyprowadzce z rodzinnego miasta. Na pogrzebie pojawili się także przedstawiciele show-biznesu. Zmarłego żegnał m.in. Rafał Mroczek, który złożył na grobie bukiet białych róż. Marcin Mroczek nie mógł uczestniczyć w pogrzebie, ale wzruszającymi słowami pożegnał Olszewskiego w sieci:
"Od pierwszego dnia się zakumplowaliśmy, może dlatego, że obaj byliśmy spod znaku Raka i dzielił nas w kalendarzu tylko 1 dzień, a może dlatego, że mieliśmy podobną wrażliwość i poczucie humoru. Jako dwudziestoparolatkowie wsiadaliśmy w auto i gnaliśmy przed siebie bez większego planu. Mogliśmy ze sobą nie gadać dłuższy czas, ale to nam nie przeszkadzało, by za chwilę znowu coś razem zaplanować. Mieliśmy się spotkać, ale nie zdążyliśmy!".
Źródło: Radio ZET/Plejada
- Edyta Górniak subtelnie potwierdza plotki o awanturze na planie TVP. Tak to podsumowała
- Małgorzata Foremniak w 12 dni dorobiła się fortuny. Już nie płacze po „Mam talent”?
- Justyna Steczkowska zrezygnowała z udziału w hicie TVP. Chodzi o Edytę Górniak?
