Obserwuj w Google News

Paweł Wawrzecki wspomina Annę Przybylską. Tak żartowała na planie "Złotopolskich"

2 min. czytania
03.08.2022 11:13

Paweł Wawrzecki i Anna Przybylska grali razem w serialu "Złotopolscy". Telewizja Polska ponownie zaprezentuje produkcję po latach w związku ze zbliżającą się premierą dokumentu o zmarłej aktorce. Paweł Wawrzecki w krótkim materiale TVP postanowił powspominać Annę Przybylską. Nie zabrakło pięknych i wzruszających słów.

Paweł Wawrzecki
fot. Artur Zawadzki/ Reporter/ East News

Paweł Wawrzecki był jednym z głównych bohaterów uwielbianego przez widzów TVP serialu "Złotopolscy". W serialu wcielał się w komendanta policji, z kolei Anna Przybylska w policjantkę Marylkę. Z okazji zbliżającej się premiery filmu dokumentalnego o zmarłej w 2014 roku aktorce, Telewizja Polska przypomina kultowy serial.

Zobacz też:  "Złotopolscy" wracają na antenę. Widzowie zobaczą serial w nowej, lepszej jakości

Paweł Wawrzecki wspomina Annę Przybylską. Tak żartowała na planie "Złotopolskich"

W krótkim nagraniu TVP Wawrzecki postanowił wspomnieć koleżankę z serialu. Tak Ania żartowała na planie "Złotopolskich".

"I mówi "to dobrze, ja tu będę z wami, ale jak z tą policją będzie się dobrze współpracowało, to potem na mieście będzie spokojniej, wygodniej, bo nie będę płaciła »ticketów«". Tak sobie mówiła, tak była fantastycznie, jakby już po jakimś takim oswojeniu na planie, że tylko tak patrzyłem, że rodzą się ludzie, którzy są pozbawieni czegoś takiego, co się nazywa, że mają obawy. Ania nie miała obaw, ale też nie miała czegoś takiego, że plamiła, jak to nazywamy, że wchodziła w szkodę, wszystko było dla niej akuratne" - powiedział Paweł Wawrzecki we wspomnieniach o Annie Przybylskiej.

Wawrzeckiego nie dziwi to, że Anię wszyscy lubili i była ulubienicą widzów.

"Tak też się pojawiła, tak też za chwilę była odbierana, fantastycznie się przenosiła przez ekran, była ulubieńcem widzów, tych, którzy tam właściwie w początkach "Złotopolskich" już się rozmiłowali. Była tym rodzynkiem, co spowodowało, żeby nam nie dotknąć kolegów, że była najlepiej postrzegana" - wspomina Paweł Wawrzecki.

Przypomnijmy, że film dokumentalny o Ani Przybylskiej trafi do kin już 7 października.

Ryszard Kotys,James Michael Tyler i Helen McCrory
21 Zobacz galerię
fot. Michał Wargin/East News, Julian Mackey/Shutterstock/Rex Features/East News i Nils Jorgersen/Shutterstock/Rex Features/East News