O to Jan Nowicki poprosił przed śmiercią. Cezary Pazura zdradził tajemnicę

Jan Nowicki zmarł 7 grudnia 2022 roku w wieku 83 lat. Śmierć tego wybitnego polskiego aktora dla wielu jego fanów była wielkim ciosem. Gwiazdor, znany m.in. z licznych filmów, takich jak "Młode Wilki", "Wielki Szu", "E=mc2", czy "Sztos" odszedł niespodziewanie z powodu zawału serca. Teraz zmarłego aktora w niedawnym wywiadzie wspominał Cezary Pazura, który miał okazję grać u boku Nowickiego w ostatnim z wymienionych powyżej filmów. Aktor ujawnił, co Jan Nowicki zabrał ze sobą do grobu. O to prosił na krótko przed śmiercią.

Cezary Pazura zdradził, o co Jan Nowicki prosił przed śmiercią

Cezary Pazura był gościem podcastu "Imponderabilia", gdzie zdradził ciekawą tajemnicę na temat zmarłego Jana Nowickiego. Jak się okazuje, "Wielki Szu" przed śmiercią poprosił swoją rodzinę, by w jego trumnie znalazły się dość nietypowe przedmioty. Jan Nowicki wierzył, że po śmierci będzie wiódł życie tak, jak za życia, dlatego chciał mieć w trumnie to, co zawsze lubił.

Podobno pan Jan dostał do trumny papieroski i piersióweczkę. Tak słyszałem. Tak sobie życzył - przekazał Pazura.

- To świadczyło o nim. O jego stosunku do życia. On wiedział, że to życie jest tymczasowe i trzeba je fajnie przeżyć. On był świetnym obserwatorem życia, był cynikiem. Zawsze mówił prawdę. Jednych to bolało, ale ja lubiłem, jak mi mówił prawdę, bo to zawsze były miłe rzeczy - dodał.

Jak mówi Cezary Pazura, Jan Nowicki już na kilka lat przed śmiercią zapobiegliwie wykupił sobie miejsce na cmentarzu. Co ciekawe, chciał spocząć obok kolegi, który miał pędzić najlepszy bimber w okolicy. Nie jest tajemnicą, że Jan Nowicki nie stronił od alkoholu i spożywał go regularnie, aż do śmierci. O tym zresztą w wywiadach wspominała także jedna z jego byłych żon - Małgorzata Potocka.

- Mam koło niego miejsce, bo wierzę w to. Wierzę w życie po śmierci. I wierzę w to, że tam on też będzie to miał - cytował słowa zmarłego Cezary Pazura.

Jan Nowicki został pochowany 14 grudnia na cmentarzu w Kowalu. W jego pogrzebie uczestniczyło mnóstwo polskich gwiazd, a jednym z najbardziej poruszających momentów uroczystości była przemowa Marka Kondrata, który zacytował list Nowickiego, napisany na dwa dni przed śmiercią.