Oceń
Katarzyna Glinka od lat zachwyca widzów swoją charakterystyczną urodą. Choć jest po czterdziestce, wygląda tak, jakby czas się dla niej zatrzymał. Oczywiście nie licząc pewnych zmian w sylwetce. Okazuje się, że dwie dekady temu Glinka nie dała się porwać trendowi na przesadne odchudzanie. Jak wyglądała?
Zobacz także: Magda Gessler poprawiła urodę? Jej zdjęcie z młodości nie pozostawia złudzeń
Młoda Katarzyna Glinka nie przejmowała się standardami urody. Jak wyglądała?
Katarzyna Glinka opublikowała na Instagramie dwie fotografie z czasów swojej młodości. W wieku 24 lat polska gwiazda mieszkała w słonecznej Kalifornii, ale nie dała się porwać tamtejszym wyśrubowanym standardom urody. Być może była bardziej pulchna od większości tamtejszych kobiet, ale zdecydowanie jej to nie przeszkadzało. Wystarczy spojrzeć na jej szczery uśmiech, by się o tym przekonać.
Pod postem gwiazda wyjaśniła, że swój ówczesny wygląd zawdzięczała specjałom kuchni meksykańskiej.
San Diego jest położone w południowej Kalifornii na granicy z Meksykiem. Na każdym rogu można tam kupić burrito, quesadille i guacamole, co widać na załączonych zdjęciach
Nostalgiczny wpis nie posłużył jej jednak wyłącznie do przywołania wspomnień. Aktorka zamieściła w nim także bardzo ważne przesłanie.
Wiecie co, w sumie wygląd nie ma znaczenia, najważniejsze jest szczęście na twarzy.
Zgadzacie się z nią?
Źródło: RadioZET.pl/Instagram: @katarzynaglinka
Oceń artykuł