Obserwuj w Google News

Wiśniewski nie kupi dzieciom wymarzonych prezentów. "Mnie na to nie stać"

2 min. czytania
14.12.2022 10:56

Michał Wiśniewski wyznał, że nie kupuje dzieciom prezentów pod choinkę. W licznej rodzinie lidera Ich Troje także w tym roku Gwiazdka będzie wyglądała bardzo skromnie. Ojciec dziewięciorga dzieci nie ukrywa, że nie stać go na drogie podarunki. 

Michał Wiśniewski
fot. Instagram:@m_wisniewski1972

Michał Wiśniewski niedługo powita na świecie szóste dziecko. Będzie to zarazem druga pociecha wokalisty Ich Troje i jego piątej żony, Poli Wiśniewskiej. W styczniu 2021 roku parze urodził się syn Falco. 

Wokalista Ich Troje uchodzi za showbiznesowego rekordzistę pod względem liczby ślubów i posiadanych dzieci. 50-latek miał już cztery żony: Magdę Femme, Mandarynę, Annę Świątczak i Dominikę Tajner. Po rozwodzie z tą ostatnią szybko związał się z Polą, mamą czworga dzieci, którą poznał w internecie. Para zaręczyła się w grudniu 2019 roku po kilku miesiącach znajomości, a wiosną następnego roku wzięła ślub. Łącznie Wiśniewscy wychowują dziewięcioro dzieci.

Redakcja poleca

Michał Wiśniewski nie kupi dzieciom prezentów pod choinkę

Tak liczna rodzina nie jest łatwa do utrzymania, a najbardziej widać to w okresie świąt, gdy całą rodzinę trzeba obdarować prezentami. Swego czasu głośno było o kłopotach finansowych lidera Ich Troje, dlatego dzisiaj wokalista musi liczyć każdy grosz.

Michał Wiśniewski przyznał w tabloidzie, że przed Gwiazdką nie biega po sklepach z zamiarem kupienia dziewięciu prezentów dla dziewiątki dzieci. Woli dbać o potrzeby pociech na co dzień i dołożyć im pieniędzy, gdy na coś zbierają. Poza tym, nawet gdyby chciał kupić pociechom ich wymarzone przedmioty, to zwyczajnie nie byłoby go na nie stać.

- Pola dba, by każdy dostał jakąś drobnostkę, coś symbolicznego. Ja sam dostaję od dzieci symboliczne prezenty: upieczone ciasto, fajne zdjęcie, ładnie oprawione. Dajemy sobie prezenty, których nie da się kupić za pieniądze w sklepie. Oczywiście, że chciałbym im kupić dom, samochód, ale mnie na to nie stać – podkreślił w rozmowie z "Faktem" Michał Wiśniewski. 

Jak widać, lider Ich Troje i jego byłe żony potrafiły wpoić dzieciom mądre wartości, przez co święta nie kojarzą im się z okazją do zdobycia wypasionych prezentów, a po prostu ciepłym, rodzinnym spotkaniem. Tak w zeszłym roku wyglądało Boże Narodzenie u Michała i Poli Wiśniewskich.