Obserwuj w Google News

Michał Koterski uderza w polski Kościół. Sam głęboko wierzy w Boga

2 min. czytania
09.04.2024 16:36

Michał Koterski nie ukrywa swojej bliskiej relacji z Bogiem. To dzięki wierze wyszedł z nałogów. Nie dziwi się jednak temu, że młodzi ludzie nie chcą mieć do czynienia z Kościołem.

Michał Koterski uderza w polski Kościół. Sam głęboko wierzy w Boga
fot. VIPHOTO/East News

Misiek Koterski był uzależniony od alkoholu, narkotyków i papierosów. Dzięki codziennemu odmawianiu różańca zerwał z nałogami i teraz cieszy się szczęśliwym życiem. W styczniu wziął ślub z Marcelą Leszczak, która przyjęła jego nazwisko. Aktor uważał, że to właśnie Bóg postawił na jego drodze obecną partnerkę. Co Michał Koterski sądzi o podejściu młodych ludzi do wiary?

Młodzi ludzie odchodzą od Kościoła. Co na to Misiek Koterski?

Świadectwo wiary aktora znanego z „Dnia świra” może być dobrym przykładem dla wielu osób, które wątpią w Boga. Już od 10 lat Michał Koterski nie pije alkoholu i nie bierze narkotyków. Z kolei w 2019 roku wybrał się na pielgrzymkę do Medjugorje, gdzie zerwał z paleniem papierosów.

Redakcja poleca

Wiele młodych osób w dzisiejszych czasach odchodzi jednak od wiary w Boga. Tę kwestię poruszono w najnowszym wywiadzie, który przeprowadził dziennikarz Wirtualnej Polski z Michałem Koterskim. Co o tym sądzi?

– Problem polega na tym, że w dzisiejszym świecie Kościół został wciągnięty w rozgrywki polityczne, nad czym bardzo ubolewam – przyznał aktor.

Misiek Koterski dużo rozmawia z młodzieżą na temat wiary. Rozumie to, że nie chcą być powiązani z Kościołem. – Dziś, kiedy mam kontakt z młodymi ludźmi, to oni niestety wiarę czy relację z Jezusem łączą stricte z Kościołem. A z Kościołem nie chcą mieć nic wspólnego i ja im się nie dziwię. Sam nie chciałbym mieć nic wspólnego z instytucją czy kimkolwiek, kto by mnie oceniał, karał, czy mówił, jak mam żyć – mówił w rozmowie z WP.

Misiek Koterski ubolewa nad stanem Kościoła w Polsce

Aktor wspominał, że za jego czasów Kościół nie były powiązany z polityką, tak jak to jest dziś. – W samych lekcjach religii nie widzę nic złego. Tylko że 30 lat temu, gdy ja chodziłem na religię, nikt nie wciągał Kościoła w rozgrywki polityczne – powiedział Michał Koterski.

Mówił także o tym, jak wyglądały lekcje religii, gdy chodził do szkoły. – Wtedy były czasy, że cała klasa chodziła na religię i były to fajne lekcje. Opowiadały historię Jezusa. Czy ludzie chcą, czy nie, to jest element naszej tradycji. My jesteśmy krajem chrześcijańskim i trudno się od tego odżegnywać i mówić „do widzenia z wiarą” – podkreślił aktor.

Michał Koterski z bólem przyznał w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski, że dziś wiele pozytywnych cech wiary w Boga się zatraciło: – Ja bardzo dobrze wspominam lekcje religii i do dziś mój ojciec ma moje kartkówki z religii, jak ja opowiadam, co to jest wiara – że to jest miłość, zrozumienie, tolerancja, akceptacja. Tak właśnie nauczał Jezus. To się dzisiaj zatraciło i bardzo nad tym ubolewam.

Nie przegap