Obserwuj w Google News

Michał Chorosiński zastępcą dyrektora teatru. „Wybrano go, bo jest mężem posłanki PiS”. Odparł zarzuty

2 min. czytania
27.07.2022 20:44

Michał Chorosiński został zastępcą dyrektora Teatru Jaracza w Łodzi. Jego żona, Dominika Chorosińska, również jest aktorką – zagrała m.in. w „M jak miłość” czy w filmie „Smoleńsk”. Kobieta jest też działaczką PiS, dlatego wielu pracowników teatru sądzi, że objęcie stanowiska może być związane z karierą polityczną ukochanej.

Michał Chorosiński Dominika Chorosińska
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER/East News

Michał Chorosiński, według niektórych pracowników teatru, nie nadaje się na stanowisko zastępcy dyrektora. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” dowiedzieli się, że zatrudnieni nie ukrywali oburzenia, a nawet sprzeciwu. Związek zawodowy działający w teatrze jest zdania, że mąż posłanki PiS nie ma odpowiednich kwalifikacji, a wszystko zawdzięcza żonie. Michał Chorosiński odniósł się już do zarzutów.

Zobacz także:  Ogromne wydatki na paliwo Dominiki Chorosińskiej z PiS. Tak się tłumaczy była gwiazda "M jak miłość"

Michał Chorosiński zastępcą dyrektora teatru. Jest oskarżony o „układy”

Dziennikarze „Gazety Wyborczej” rozmawiali z aktorem Mariuszem Siudzińskim, przewodniczącym aktorskich związków zawodowych w łódzkim teatrze. Artysta zdradził, że do urzędu marszałkowskiego składano wiele propozycji na stanowisko zastępcy dyrektora. Miały zostać odrzucone, a Michał Chorosiński zatrudniony.

Mariusz Siudziński zauważa również, że fotel zastępcy dyrektora został objęty w okresie wakacyjnym, kiedy wielu pracowników jest na urlopie. Poza tym decyzja urzędu marszałkowskiego ma być „rozwiązaniem siłowym”.

- Uważamy, że nie ma on odpowiednich kompetencji i doświadczenia w prowadzeniu instytucji ze 135-letnią tradycją. Powszechnie wiadomo, że Chorosiński pojawił się wśród propozycji dyrektorskich, bo jest mężem prominentnej posłanki PiS – powiedział Mariusz Siudziński w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Michał Chorosiński odniósł się do sprawy w rozmowie z „Pudelkiem”. Aktor zaznaczył, że o stanowisko dyrektora teatru ubiegał się już w 2020 roku, ale wtedy nie rozstrzygnięto konkursu – mimo że dostał największą ilość głosów.

Redakcja poleca

- Nie chcę się odnosić do tego, że żona mi to załatwiła... To jest jakiś absurd! Od 30 lat pracuję w zawodzie i mam własne osiągnięcia. Pracowałem w wielu teatrach w Polsce, z wieloma wybitnymi reżyserami i skończyłem podyplomowe studia z zarządzania. Reżyserowałem i przeszedłem wszystkie szczeble w teatrze, znam go od podszewki i jest to moja wielka miłość. Podsumowując: kocham teatr i uważam, że to jest wyzwanie – tłumaczył Michał Chorosiński w rozmowie z „Pudelkiem”.

Aktor powiedział, że dość niesprawiedliwe i krzywdzące wydaje mu się wydawanie opinii, w których argumentem jest fakt, iż jest mężem posłanki. Nie chce być piętnowany oraz nie chce, aby ktokolwiek cokolwiek mu załatwiał. Zaznaczył również, że w sprawie dotyczącej nowego stanowiska, otrzymał wiele telefonów z gratulacjami, więc nie wszyscy pracownicy się temu sprzeciwiają.

- Nie wiem, kto może być przeciwko... Chcę się spotkać z pracownikami w sierpniu, bo obecnie są na urlopach. Z pewnością wysłucham, czego oczekuje zespół, bo to jest bardzo dobra artystyczna grupa. Chciałbym usłyszeć ich sprzeciw, jeżeli będzie to jasno przez nich artykułowane – kwituje Michał Chorosiński.

RadioZET.pl/Wyborcza.pl/Pudelek.pl

Gwiazdy zwolnione z TVP
8 Zobacz galerię
fot. Mateusz Grochocki/East News, VIPHOTO/East News, VIPHOTO/East News