Zwolniona Rozenek straciła gigantyczne pieniądze? Tyle miała zarabiać w "Dzień dobry TVN"
Małgorzata Rozenek-Majdan nieoczekiwanie straciła pracę w "Dzień dobry TVN". Prezenterka została zwolniona ze śniadaniówki, co podobno miało ją trzepnąć po kieszeni. Tabloid wyliczył, ile na zwolnieniu z "Dzień dobry TVN" mogła stracić Małgorzata Rozenek.
Małgorzata Rozenek-Majdan znika z "Dzień dobry TVN" razem z paroma innymi prezenterami. Gwiazda straciła pracę po niecałym roku prowadzenia wydań z Krzysztofem Skórzyńskim. Produkcja tłumaczy zwolnienia koniecznością "podążania za widzami" i wsłuchania się w ich głos. A ten od początku prosił o wymianę Małgorzaty Rozenek. Widzowie uważali, że żona Radosława Majdana nie sprawdza się w roli prowadzącej z powodu braków warsztatowych i regularnie krytykowali ją w sieci.
Małgorzata Rozenek skomentowała zwolnienie z "Dzień dobry TVN"
Gwiazda odniosła się do decyzji śniadaniówki w relacji z wakacyjnego wyjazdu. Prosto z kampera Małgorzata Rozenek podziękowała widzom za wspólnie spędzony czas.
- To był niezwykły rok. Bardzo wam wszystkim za ten rok dziękuję. Bardzo dużo się w trakcie jego trwania nauczyłam, poznałam fantastycznych ludzi, przeżyłam naprawdę emocjonujące momenty: i te trudne, i te bardzo radosne - powiedziała.
Jednocześnie podkreśliła, że przed nią nowe wzywania i wejście na plan nowego formatu, który niedługo ma trafić na antenę.
Małgorzata Rozenek straciła pracę. Ile zarabiała w "Dzień dobry TVN"?
Zwolniona prezenterka nie sprawiała wrażenia zmartwionej utratą posady, ale może to tylko dobra mina do złej gry, bo z pewnością poniosła niemałą stratę finansową. "Super Express" pokusił się o wyliczenia i podał, ile Małgorzata Rozenek mogła zarobić w "Dzień dobry TVN" w ciągu ostatniego roku. Mowa o zawrotnej kwocie.
W zeszłym roku ustaliliśmy, że Małgorzata Rozenek-Majdan mogła zarobić w "Dzień dobry TVN" nawet 500 tys. złotych - czytamy.
Tabloid przypomina, że praca w telewizji to tylko część dochodów gwiazdy i informuje, że stawka za kampanię reklamową z udziałem Rozenek to nieoficjalnie pół miliona złotych. - Za post sponsorowany w mediach społecznościowych, konkretnie na Instagramie, to od 15 do nawet 50 tys. złotych - podaje "Super Express".
A więc mimo zwolnienia była prowadząca "Dzień dobry TVN" może spać spokojnie. Bieda zdecydowanie jej nie grozi.
Zobacz także: Tomasz Kammel stracił pracę w TVP! Prezenter nie pojawi się w jesiennej ramówce