Obserwuj w Google News

Polska aktorka chciała zrobić synowi test na COVID-19. Zirytowała ją sytuacja w przychodni

2 min. czytania
27.01.2022 16:14

Laura Breszka zabrała 4-letniego syna do przychodni, żeby wykonać test na COVID-19. W ośrodku spotkała ją niemiła sytuacja. Najpierw nie przepuszczono jej w kolejce, a potem jeszcze zdenerwowały ją słowa pielęgniarki. 

Laura Breszka
fot. Pawel Wodzynski/East News

Laura Breszka to aktorka znana m.in. z seriali "Singielka", "Julia" i "Cisza nad rozlewiskiem", a także lektorka audiobooka książki "Saga niewoli" Aldony Wleklak. Wychowuje dwoje dzieci - córkę Leę i Daniela, syna zmarłej siostry, którego adoptowała. 34-latka prowadzi profil na Instagramie, gdzie oprócz zdjęć, dzieli się z opowieściami o tym, co u niej słychać. Ostatnio gwiazda "Singielki" musiała zatroszczyć się o 4-letniego Daniela, który źle się poczuł. Aktorka zabrała chłopca do przychodni w celu wykonania testu wymazowego na koronawirusa, ale wizyta okazała się nieprzyjemna. 

Redakcja poleca

Laura Breszka zabrała syna na wymaz. Zdenerwowała ją pielęgniarka 

Czteroletni Daniel źle się poczuł, to znaczy bolał go brzuszek w ciągu nocy. Mama się przestraszyła, więc wpisała go w system gov.pl - powiedziała na Instastories Laura Breszka. 

13:40 mamy zrobić test, jedziemy na test, stoimy w zimnie, piętnaście osób przed nami. Generalnie godzina nie ma znaczenia, chociaż dosyć szybko idzie. Przed nami niemowlaki. Wchodzę, pytam się, czy może rodzice z dziećmi mogą jakoś szybciej. Pani mówi: "Tak, jeśli tam w kolejce pozwolą". Kolejka nie pozwoliła. Powiedzieli: "Kurde mogłem wziąć syna haha" - opowiadała. 

Kolejne "schody" pojawiły się w gabinecie zabiegowym, gdzie pielęgniarka miała pobrać wymaz. Aktorce nie podobało się, że kobieta nie zachęciła odpowiednio 4-latka do zabiegu, a widząc jego opór, poleciła rozwiązanie siłowe. 

Kiedy weszliśmy, Danielek nie chciał mieć robionego testu. Generalnie plexi, biało, no tak wiecie... mówię, może jakiś Kaczor Donald, cokolwiek? No i Pani na to, słuchajcie, w dzisiejszych czasach, żeby go przytrzymać, żeby siłą to zrobić. No więc powiedziałam Pani, że jeżeli ją tak przetrzymywano, no to nie zazdroszczę, ale ja nie będę dziecka zmuszać. No ale jednak prawie go przymusiłam, szczerze mówiąc. Zaczął wtedy kopać plexi. Pani się przestraszyła i nie mamy testu - powiedziała Breszka. 

Współczujecie? 

Paweł Kukiz Colin Farrel Paweł Wawrzecki
10 Zobacz galerię
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER, cats / Splash News/EAST NEWS, VIPHOTO/East News