Obserwuj w Google News

Polsat rezygnuje z hitowego programu. Miał być chlubą Edwarda Miszczaka

2 min. czytania
13.10.2023 08:06

Polsat robi, co tylko może, aby przyciągnąć widza. Edward Miszczak postanowił więc podgrzać atmosferę i dodać do ramówki randkowe show. Niestety program „Temptation Island” nie porwał widzów.

Koniec „Temptation Island” w Polsacie
fot. Pawel Wodzynski/East News

Edward Miszczak był przekonany, że „Temptation Island Polska” odniesie sukces w Polsacie. Prowadzącym format został Michał Figurski, manager kreatywny Radia ZET i prowadzący poranek w Antyradiu. Akcja show działa się na Krecie, a widzowie śledzili losy czterech par, które wystawiły swoje uczucie na próbę i zmagały się z wieloma pokusami.

Pary po przyjeździe na Kretę zostały rozdzielone i trafiły do dwóch willi – jedna była przeznaczona dla kobiet, druga dla mężczyzn. Względy osamotnionych uczestników starają się zdobyć single i singielki. Co kilka dni pary mogą oglądać na nagraniach, czy partner pozostaje wierny, a na koniec programu każdy decyduje, czy pozostaje w związku, czy też zaczyna nowy rozdział w życiu. Brzmi ciekawie, jednak widzowie mieli inne zdanie. Oglądalność spadała z odcinka na odcinek.

Zobacz także: Co z kabaretami w Polsacie po wyborach? „Tylko PiS nie można krytykować”

Koniec „Temptation Island” w Polsacie

- „Temptation Island” to najtrudniejszy format. Nigdy stacje telewizyjne w Polsce się na to nie zdecydowały. Program obszedł pół świata, osiągał ogromne sukcesy, jest ciąg dalszy. My próbujemy pierwszy raz. Gdy format powstał, nagrywało się go standardowo jak „Big Brothera” przy pierwszej edycji. Teraz jest streaming, technologie się zmieniły, nie jest to już łatwa produkcja – mówił jeszcze w sierpniu Edward Miszczak w rozmowie z portalem „wirtualnemedia.pl”.

Teraz powyższy serwis podaje, że to koniec „Temptation Island”. Powodem była niska oglądalność – trudno było przyciągnąć widzów. Pierwsze trzy odcinki, które ukazały się w środy o 21:10, oglądało 230 tys. osób. Wynik był poniżej akceptowalnej średniej.

Redakcja poleca

Słaba oglądalność spowodowała podjęcie kolejnych decyzji. Od czwartego odcinka „Temptation Island” było emitowane już o 23:10. Można było się spodziewać, że przeniesienie programu o tak niskiej oglądalności na jeszcze późniejszą porę wcale nie pomoże w ratowaniu wyniku. I tak też się stało. „Wirtualnemedia.pl” podają, że szósty odcinek oglądało już zaledwie 79 tys. osób, a średnia oglądalność po sześciu odcinkach to 160 tys. osób.

Co więcej, Polsat miał w planach zrealizowanie kolejnego sezonu programu. Druga edycja miała być nagrywana jesienią 2023 roku i emitowana wiosną 2024 roku. A jakby tego było mało, Polsat zdecydował się nie pokazywać odcinka finalnego, tzw. „Reunion”, który jest podsumowaniem bieżącej edycji.

Nie przegap
Oto najkrótsze małżeństwa gwiazd. Rekordziści wytrzymali razem 55 godzin
17 Zobacz galerię
fot. Anatol Chomicz/Polska Press/East News