Justyna Żyła przegrała proces z Marceliną Ziętek. Grzywnę zapłacił były mąż
Justyna Żyła w najnowszym wywiadzie poinformowała, jak układają się jej relacje z byłym mężem. Przyznała też, że przegrała proces z Marceliną Ziętek i musiała zapłacić grzywnę, którą... ostatecznie zapłacił Piotr Żyła.
Justyna Żyła zaistniała w mediach jako żona znanego polskiego skoczka narciarskiego, Piotra Żyły. Jednak jeszcze głośniej stało się o niej kiedy ujawniła kłopoty małżeńskie. Potem przez długie miesiące cała Polska na łamach mediów obserwować mogła wspólne pranie brudów pomiędzy kończącymi małżeństwo Żyłami. Od tamtej pory minęły już blisko cztery lata i obydwoje zdążyli poukładać sobie życie. Obserwatorzy pary mimo wszystko niejednokrotnie byli świadkami zaczepek i docinków ze strony Justyny Żyły, które kierowała w stronę byłego męża.
Zobacz także: Polski polityk-gej świętuje walentynki. Pokazał zdjęcie z partnerem i obnażył polskie absurdy
Nie inaczej było, gdy Piotr Żyła stworzył związek z dużo młodszą od siebie Marceliną Ziętek. Zazdrosna mogłabym być o Monicę Bellucci, a nie o osobę trochę starszą od naszego syna - napisała w jednym z komentarzy, dotyczących nowej partnerki skoczka. Ziętek w wypowiedziach przyznawała, że przez komentarze Justyny Żyły musi mierzyć się z hejtem. W marcu aktorka poinformowała, że ma już dość nękania ze strony byłej żony partnera i postanowiła wkroczyć na drogę prawną.
Justyna Żyła przegrała w sądzie z Marceliną Ziętek
Z informacji, które pojawiły się wtedy w mediach, wynikało, że sprawa sądowa ma bardzo poważny ton, bowiem była żona Piotra Żyły miała grozić Marcelinie śmiercią. To groźba karalna. Pierwsza rozprawa miała odbyć się w lutym 2021. Kolejnych doniesień na ten temat nie było. Teraz o tym, jak zakończyła się sprawa, opowiedziała sama Justyna Żyła.
W rozmowie z magazynem "Party" przyznała, że sprawę przegrała i musiała zapłacić grzywnę. Co ciekawe jednak, w związku z polepszeniem się relacji pomiędzy nią a byłym mężem, to właśnie on ją wsparł i pomógł w spłacie grzywny.
Pomógł mi w zapłaceniu grzywny (...) Było to zadośćuczynienie za moje słowa wypowiedziane pod wpływem emocji, za które już przeprosiłam. I bardzo mu za tę pomoc dziękuję - powiedziała Justyna Żyła. Dodała też, że obydwoje doszli do wniosku, że są przede wszystkim rodzicami, a skoczek dużo bardziej zaangażował się w opiekę i wychowanie dzieci.
Na koniec warto dodać, że od pewnego czasu w sieci krążą pogłoski o tym, że Żyła i Ziętek rozstali się, czego żadne z nich nie potwierdziło. Przeciwnie, na Instagramie Marceliny można zobaczyć posty, które całkowicie temu przeczą.
Tu się dzieje
