Obserwuj w Google News

Sekret "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ujawniony. Uczestnicy wymagają cudów?

2 min. czytania
05.09.2023 13:50

Hanna Kąkol, nowa ekspertka "Ślubu od pierwszego wejrzenia", zdradziła jeden z sekretów programu. Wiadomo już jakie wymagania wobec przyszłych małżonków mają uczestnicy i uczestniczki show.

Ślub od pierwszego wejrzenia
fot. screen: Instagram @slubodpierwszegowejrzeniatvn

" Ślub od pierwszego wejrzenia" wzbudza wiele kontrowersji, ale też przyciąga przed ekrany grono oddanych fanów. Reality-show, w którym uczestnicy decydują się na ślub z nieznaną wcześniej osobą, pojawi się na antenie TVN już po raz dziewiąty. Stacja zaprezentowała trzy nowe ekspertki odpowiedzialne za kojarzenie par, które, miejmy nadzieję, odnajdą przed kamerami miłość. Hanna Kąkol w rozmowie z portalem Teleshow Wirtualnej Polski zdradziła, czego w przyszłych małżonkach poszukują bohaterowie najnowszej edycji.

Hanna Kąkol zdradza sekret "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Jakie są wymagania uczestników show?

Hanna Kąkol, jedna z ekspertek "Ślubu od pierwszego wejrzenia", postanowiła zdradzić, o czym piszą osoby zgłaszające się do programu. Podkreśliła, że większość kandydatów nie stawia na pierwszym miejscu wyglądu, ale charakter potencjalnej małżonki lub małżonka.

- Na pewno żadna z nich nie pisze o urodzie. Piszą o takich rzeczach jak tolerancja, rozsądek, poczucie bezpieczeństwa, które ma wypływać z tego, że mężczyzna wie, czego chce w życiu, otwartości, komunikacji. Panowie wcale nie różnią się w swoich oczekiwaniach. Szukają kobiet pełnych ciepła. Nie było w tych opisach długowłosej blondynki i filigranowej brunetki. Chcieli, by była otwarta, empatyczna i rodzinna - zdradziła.

Panowie mieli jedynie zwracać uwagę na to, że nie przepadają za kobietami z tipsami i sztucznymi rzęsami. Kolejna z ekspertek, Julitta Dębska zdradziła, kto nie miał szans na dostanie się do 9. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Kto nie ma szans w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"? Ekspertka zdradza kulisy programu

Julitta Dębska podkreśliła, że razem z pozostałymi ekspertkami starały się, by w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" znalazły się wyłącznie osoby, które na udział w programie zasłużyły. Kto jej zdaniem nie zalicza się do tej grupy?

- To osoby, które nie miały dobrych intencji. W programie chodzi o to, by single, którzy mają trudności w znalezieniu partnera, odnalazły tę drugą połówkę. Gdy widzimy, że ktoś przyszedł po to, by zwiększyć zasięgi na Instagramie, to oczywiście takich osób nie zapraszamy. Oczywiście nie możemy wziąć odpowiedzialności za czyjąś prawdomówność - oceniła w rozmowie z Wirtualną Polską. Miejmy nadzieję, że jak najwięcej par odnajdzie szczęście przed kamerami.

Nie przegap
Oto najkrótsze małżeństwa gwiazd. Rekordziści wytrzymali razem 55 godzin
17 Zobacz galerię
fot. Anatol Chomicz/Polska Press/East News