0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Dramat pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Dziecko ważyło 700 g i walczyło o życie

2 min. czytania
28.10.2023 23:00

Aneta i Robert Żuchowscy z programu TVN7 "Ślub od pierwszego wejrzenia" niedawno powitali na świecie drugie dziecko. Poród nastąpił jednak o wiele za wcześnie. Dziewczynka urodzona w 24. tygodniu ciąży miała niewielkie szanse na przeżycie. Aneta i Robert opowiedzieli o swoim dramacie followersom.

Aneta i Robert Żuchowscy ze "Ślub od pierwszego wejrzenia" walczyli o życie dziecka wcześniaka
fot. Instagram:@anet.zuchowska

Aneta i Robert Żuchowscy pobrali się w 6. edycji programu TVN7 "Ślub od pierwszego wejrzenia". Niedawno po raz drugi zostali rodzicami, lecz dziecko przyszło na świat sporo przed terminem. Ich córka urodziła się w 24. tygodniu ciąży jako ekstremalny wcześniak. Obecnie mija czwarty miesiąc pobytu dziewczynki w szpitalu. Dla Anety i Roberta to ogromnie trudny czas, lecz rodzice maleńkiej Hani zdecydowali się opowiedzieć o wszystkim internautom.

Redakcja poleca

Aneta i Robert Żuchowscy ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczą o życie wcześniaka

Aneta wróciła na Instagram po długiej przerwie, aby odpowiedzieć na liczne pytania o przebieg ciąży. Niestety nie miała dla fanek dobrych wieści. Poród nastąpił o wiele za wcześnie, bo już na początku szóstego miesiąca. Córeczka Anety i Roberta w chwili narodzin ważyła zaledwie 700 g i miała minimalne szanse na przeżycie. Lekarze podjęli trudną walkę o dziecko, które zostało umieszczone w inkubatorze.

Żona Roberta podkreśliła, że problemy zaczęły się pod koniec 20. tygodnia ciąży. W maju Aneta trafiła do szpitala. "Kilka dni później zebrała się komisja lekarska, która poinformowała mnie o nieciekawej sytuacji, o rosnących parametrach infekcji i możliwym, zbliżającym się porodzie" - wyznała. Mimo druzgocącej diagnozy 33-latka starała się zachować spokój. Gdy już prawie pogodziła się ze stratą ciąży, jej stan zaczął się nagle poprawiać. 

"Wieczorem tego samego dnia miałam jeszcze rozmawiać z lekarzem o szczegółach. Rozmowy jednak nie było, bo tego wieczora codziennie rozwijająca się infekcja zatrzymała się, a w dniach kolejnych zaczęła się (jakimś cudem) cofać, mimo że żadne antybiotyki wcześniej nie zadziałały" - opowiada Aneta. 

Córka Anety i Roberta z ŚOPW urodziła się w 24. tygodniu ciąży 

Żona Roberta musiała leżeć na oddziale aż do rozwiązania, które nastąpiło pod koniec 24. tygodnia ciąży. "11 czerwca 2023 r., po około dobie skurczów, stety/niestety urodziłam. Urodziłam 700 gram cudu. Cudu, który jeszcze kilka tygodni temu, jak mnie poinformowano, miał być poronieniem. Tak zostaliśmy rodzicami ekstremalnie skrajnego wcześniaka - siedmiuset gramowej, malutkiej, przepięknej, walecznej Hani. Hani Żuchowskiej". 

Córka pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od czterech miesięcy przebywa w szpitalu, ale wydaje się, że najgorsze ma już za sobą. Aneta wyznała, że dziecko przybrało na masie i jest coraz silniejsze. "Po ponad 4 miesiącach jest już <<wielkim>> 4-kilogramowym bobasem, o jeszcze piękniejszych, wielkich oczach!!! (Sami niedługo się przekonacie!)" - oznajmiła z radością mama Hani, która nie może się doczekać, aż córka wreszcie zostanie wypisana do domu i pozna swojego 9-miesięcznego brata Mieszka.

Nie przegap
Odważne pytanie Cichopek w „Pytaniu na Śniadanie”. Kurzajewski aż się zawstydził
9 Zobacz galerię
fot. TVP (Pytanie na Śniadanie)