Obserwuj w Google News

SE: Ewakuacja w domu Kurskich. Mieli otrzymać podejrzaną paczkę

1 min. czytania
20.12.2022 08:11

W domu Joanny i Jacka Kurskich na przedmieściach Warszawy pojawiły się służby i przeprowadzono ewakuację domowników - podał "Super Express". Według ustaleń tabloidu akcja miała związek z podejrzanym pakunkiem odebranym przez nianię. 

Jacek i Joanna Kurscy
fot. Pawel Wodzynski/East News

Joanna Kurska i Jacek Kurski mieli przeżyć chwile grozy. Jak podaje "Super Express", w środę 19 grudnia przed godziną 17.00 z domu byłego prezesa TVP policyjni pirotechnicy wywieźli podejrzany pakunek. Paczkę miała odebrać pracująca u rodziny niania. 

Redakcja poleca

"Super Express": Ewakuacja w domu Joanny i Jacka Kurskich 

Jak podaje tabloid, nieznana przesyłka miała wzbudzić podejrzenia domowników, dlatego nikt nie odważył się jej rozpakować. Do podwarszawskiej posiadłości Kurskich zdecydowano się wezwać odpowiednie służby. Jak ustalił "Super Express", na miejscu mieli pojawić się funkcjonariusze policji, w tym specjaliści od pirotechniki. 

Przed godziną 17.00 pirotechnicy wywieźli paczkę. Okazało się, że nie zawierała materiałów niebezpiecznych - podaje tabloid. 

Według ustaleń "Super Expressu" Joanna Kurska w chwili zdarzenia przebywała poza domem i była w kontakcie z mężem.

Wzmożona czujność Kurskich miała wnikać z wcześniejszych incydentów z nieznanymi przesyłkami. Z informacji "Super Expressu" wynika, że Jacek Kurski otrzymywał wcześniej pogróżki, a gdy Joanna Kurska była w ciąży, w jednej z zaadresowanych do byłego prezesa TVP paczek miały znajdować się ludzkie zęby z fragmentami kości.

EN_01545292_0413 (1)
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS