Obserwuj w Google News

Doda jednak poprowadzi "Love Island"? Tak skomentowała doniesienia

2 min. czytania
19.05.2023 10:59

Od pewnego czasu mówi się o tym, że po sukcesie programu Dody w Polsacie, Edward Miszczak ma dać jej kolejny format. Po tym, jak gwiazda zjawiła się na planie "Love Island", pojawiły się pogłoski, że właśnie o to reality-show może chodzić. Co na to Doda?

Doda o tym, czy poprowadzi "Love Island"
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS/Instagram/@karolinagilonofficial/screen

Wielu fanów " Love Island" z pewnością zgodziłoby się z tym, że Doda jako prowadząca program byłaby strzałem w dziesiątkę. Jeszcze w trakcie zakończonej jakiś czas temu edycji randkowego show, kiedy piosenkarka pojawiła się wśród islanderów, w sieci komentowano, że lepiej sprawdziłaby się w tej roli, niż Karolina Gilon. Była w tym bardzo szczera, emocjonalna i to ujęło widzów show. Co więcej, wielu z nich ma żal do obecnej "szefowej", która ich zdaniem w poprzedniej edycji faworyzowała niektórych uczestników.

Teraz, kiedy Doda urosła do rangi jednej z największych gwiazd Polsatu i jest już pewne, że dostanie swój kolejny program, pojawiają się spekulacje, czy aby nie będzie to właśnie "Love Island". Podczas niedawnej konferencji stacji gwiazda kilkakrotnie została o to zapytana. Jej odpowiedzi nie pozostawiają wątpliwości.

Doda poprowadzi "Love Island"? Odpowiedziała

Konferencja Polsat SuperHit Festiwal była dla dziennikarzy okazją do rozmowy z najważniejszymi gwiazdami wydarzenia. Jedną z nich jest Doda, która nie tylko wystąpi tam ze swoim repertuarem, ale także zadebiutuje w roli konferansjerki. Podczas eventu Doda stanowczo odniosła się do informacji, jakoby miała być nową prowadzącą "Love Island". W rozmowie z "Telemagazynem" stwierdziła, że wcale nie chciałaby go prowadzić. Co prawda jest fanką show, ale jako widzka. Podobnie jak uwielbia Eurowizję, ale przenigdy nie chciałaby brać w niej udziału.

Nie, nie, absolutnie! Lubię ten program, dlatego angażuję się emocjonalnie, a tam, gdzie są u mnie emocje, jest też prawda. Dlatego też automatycznie ludzie to kochają, bo ja się nie szczypię w język i mówię to, co oni myślą. Tak, jak jest z Eurowizją, jestem mega fanką, ale nigdy nie chciałabym tam wystąpić. Tak samo jest z „Love Island”: jestem mega fanką, ale nie chcę go prowadzić

— przekazała.

Doda zdradza pierwsze szczegóły swojego nowego programu

Aby jeszcze bardziej uwiarygodnić te słowa, Doda uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojego nowego programu. Jak przekazała, zdjęcia ruszają już za miesiąc. Premiera? W jesiennej ramówce.

- Mam swoje reality-show, które zaczynamy kręcić od czerwca i premiera będzie jesienią. Jeżeli ktoś chce emocji i w stu procentach mojego nieszczypania się w język, to właśnie to dostanie — zdradziła gwiazda.

Na tej samej konferencji w rozmowie z dziennikarzem "Party.pl" Rabczewska również zdementowała plotki o "Love Island" i dodała kilka szczegółów na temat swojego programu. Jak zapowiedziała, jej reality-show będzie "dziesięć razy bardziej spektakularne".

- Czeka nas konferencja jesiennej ramówki i tam będzie... Tak, będzie o mnie reality-show  przekazała Doda.

Fani gwiazdy z pewnością już nie mogą się doczekać. Możemy być pewni, że już w czerwcu Doda zdradzi kolejne szczegóły swojego nowego programu w Polsacie.

Doda i Majdan
9 Zobacz galerię
fot. Jan BIELECKI/East News