Darek z "Sanatorium miłości" pospieszył się ze ślubem z Jolą? Nie posłuchał ostrzeżenia
Dariusz Kosiec z 5. edycji "Sanatorium miłości" po programie odnalazł szczęście u boku młodszej Jolanty. Po raptem dwóch miesiącach doszło do zaręczyn, a następnie para zaczęła przygotowywać się do ślubu. - Za wcześnie - oceniła Ewa Sitarz z programu.
Dariusz Kosiec z 5. edycji "Sanatorium miłości" szykuje się do ślubu z Jolantą. Swojej wybrance oświadczył się po zaledwie dwóch miesiącach znajomości. Niedawno para zaprezentowała się publicznie na jednym z eventów w stolicy i pochwaliła się obrączkami. W lipcu odbędzie się ślub Darka i Joli. Pojawią się na nim uczestnicy "Sanatorium miłości", w tym Ewa Sitarz z Tarnowskich Gór. Kuracjuszka trzyma kciuki za szczęście kolegi i jego przyszłej małżonki, lecz nie kryje zdumienia ich decyzją.
Sanatorium miłości: Darek bierze ślub z Jolą
Według starego porzekadła - co nagle, to po diable. Przekonało się o tym już mnóstwo par, które poczyniło poważne deklaracje, zanim zdążyło się dobrze poznać. Życie pokaże, czy Darkowi i Joli poszczęści się w małżeństwie. Na pewno oboje są zdeterminowani i pewni, że chcą razem iść przeżycie, co z jednej strony imponuje, a z drugiej - budzi pewne obawy.
Ewa Sitarz poznała już narzeczoną Darka i uważa ją za bardzo sympatyczną osobę, lecz decyzję o ślubie w pierwszej chwili uznała za zbyt pochopną.
- Ja Darkowi tłumaczyłam: "Darku znasz Jolę tak krótko [...], zastanów się, czy to na pewno, czy musisz. Przecież możecie chodzić" - poradziła koledze. - "Nie Ewa, ją kocham". I ja to zrozumiałam i mówię "Idź jak w dym" - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Ewa poniekąd rozumie pośpiech Darka. Jak tłumaczy, w pewnym wieku nie ma czasu na zastanawianie się. Trzeba łapać chwilę. Poza tym doświadczenie życiowe pozwala już rozpoznać, czy związek ma sens, czy nie. - Darek i Jola stwierdzili, że ma i chwała im za to, że nie czekali. Chcą już, bo zakochali się w sobie - wyjaśnia.
Żona odeszła od Darka z "Sanatorium miłości"
Obawy Ewy wydają się uzasadnione. Darek ma już za sobą dwa nieudane małżeństwa, dlatego teraz powinien być bardziej ostrożny. Pierwszy związek rozpadł się przez alkoholowy nałóg żony. Drugi - zakończył się, gdy żona odeszła od Darka i jeszcze przed uzyskaniem rozwodu zgłosiła się do randkowego programu "40 kontra 20". Darek doniósł produkcji, że jego eks nie jest formalnie wolna i zablokował jej udział w show.
Ponoć związek Dariusza z Jolą wkrótce czeka poważne wyzwanie. W rozmowie z "Rewią" kuracjusz wyznał, że po ślubie będzie musiał wrócić do Norwegii. Chodzi mu o uzyskanie prawa do świadczeń emerytalnych. Do żony w Polsce będzie wpadał co kilka tygodni i tak jeszcze przez kilka lat. Mimo to Darek jest dobrej myśli i wierzy, że tym razem mu się uda.
Zobacz także: Szczere wyznanie Marty Manowskiej. Nie ma szczęścia w miłości
Tu się dzieje
