Obserwuj w Google News

Danuta Stenka usłyszała przykre słowa o jej wieku na castingach. Z czym musiała się mierzyć?

Sylwia Wamej
2 min. czytania
14.03.2022 11:52

Danuta Stenka jest jedną z najpopularniejszych aktorek swojego pokolenia. Gwiazda ma na swoim koncie mnóstwo ciekawych ról filmowych i teatralnych. Zdarza się jej, że słyszy przykre słowa na temat swojego wieku. W jednym z wywiadów zdradziła, z czym mierzy się na castingach.

Danuta Stenka
fot. Instagram.com/ Danuta Stenka

Danuta Stenka to gwiazda, która zapisała się w pamięci widzów wieloma rolami filmowymi i teatralnymi. Aktorka chętnie opowiada w wywiadach nie tylko o swoich rolach, ale również o wieku, którego się nie wstydzi.

"Akceptuję go i absolutnie się go nie wstydzę. Mój wiek jest częścią składową mnie. Danuta Stenka, lat 59, to jestem ja. Danuta Stenka, która miałaby mieć w tej chwili lat 55, jest kimś innym, kimś obcym. Oczywiście, że miło byłoby mieć młodszą buzię, choć gdybym mogła przenieść się w czasie, nie chciałabym być nastolatką. Zdecydowałbym się raczej na okolice trzydziestki, czterdziestki" - mówiła jakiś czas temu w wywiadzie dla Ohme.pl.

60-letnia aktorka swego czasu tak mówiła o operacjach plastycznych:

"Oczywiście jak we wszystkim trzeba znać umiar. Ja nie mówię nie. Jeśli jakkolwiek będą mogła swoją skórę wspomóc, to jak najbardziej będę ją wspomagać na różne sposoby, ale nie chciałabym, żeby moja twarz straciła charakter. Chciałabym, żeby się starzała z godnością" - opowiadała w rozmowie z "Super Expressem".

Zobacz też:  Danuta Stenka gorzko o dojrzałych kobietach w aktorstwie. "Starsze kobiety stają się niewidzialne"

Danuta Stenka usłyszała przykre słowa o jej wieku na castingach. Z czym musiała się mierzyć?

Temat dojrzałych kobiet na castingach był niejednokrotnie poruszany przez Stenkę w wywiadach. Teraz wrócił w rozmowie z serwisem Cozatydzien.pl. Gwiazda otwarcie przyznała, że usłyszała na przesłuchaniu, że jest za stara do roli.

"Słyszałam, że jestem za stara do roli postaci w moim wieku. Czasami wymaga się od nas, żebyśmy wyglądały jakoś a jakoś nie. W naszym przypadku czasem się ktoś zapętli i za wszelką cenę będzie próbował zatrzymać czas, ale myślę, że to ma krótkie nogi. Bo po co? " - wyznała.

Zdaniem Danuty Stenki dojrzali mężczyźni w świecie filmowym są w dużo lepszej sytuacji niż dojrzałe kobiety, które często występują na ekranie jako "ozdobniki".

"Oczywiście, jesteśmy w gorszej sytuacji w tym zawodzie. Mężczyźni mogą się dopracować na "twarzy" i zacząć karierę w późnym wieku, bo są dla nich ciekawe role. My zawsze występowałyśmy głównie jako ozdobniki. Mówię oczywiście o kamerze, bo w teatrze jest zupełnie inaczej. Tam są mięsiste role dla kobiet dojrzałych, ale coraz częściej pojawiają się takie role również w kinie. Role, które domagają się prawdziwej twarzy. Takiej, która współgra z wnętrzem. Zważywszy na wiek, wnętrze może być bogate, więc twarz również może być bogatsza o przeżycia. Nie musi być wyprasowana, lekka i młoda" - powiedziała Stenka.

Zgadzacie się z nią?

Te gwiazdy Hollywood mówią po polsku! [ZDJĘCIA]