Cezary Żak o disco polo w TVP: "Słaba muzyka, ze słabą literaturą"
Cezary Żak skomentował pomysł promowania disco polo przez Telewizję Polską. Aktor ma dość jasny stosunek do przaśnego gatunku muzycznego.
Cezary Żak był gościem podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Został zapytany o promocję disco polo w TVP. Aktor nie tylko skrytykował pomysł, ale również sam gatunek muzyki.
Cezary Żak o disco polo w TVP
O tym, że Telewizja Polska, zamiast spełniać swoją misję, służy jako tuba propagandowa partii rządzącej, zdążył się zorientować każdy, kto chociaż trochę interesuje się tym, co od kilku lat dzieje się w Polsce. Nie inaczej jest w przypadku Cezarego Żaka.
Gwiazdor "Miodowych lat" i "Rancza" na co dzień pracuje w kilku warszawskich teatrach jako aktor i reżyser. Mimo że zawodowo stykał się z najprostszą formą rozrywki, o wiele częściej ma do czynienia z aktorstwem przez duże "A". 5 grudnia 2022 roku odwiedził studio podcastu "Wojewódzki&Kędzierski", gdzie rozmawiał o tajnikach swojej kariery, ale również został zapytany o pomysł, by pieniądze podatników szły na promowanie wykonawców gatunku znanego jako disco polo. Mowa oczywiście o nagminne swego czasu promowanie discopolowych piosenkarzy na antenie TVP.
Jak skomentował zagadnienie?
Uważam, że to jest muzyka niszowa, która powinna mieć swoje miejsce, ale nie w mainstreamie. To jest słaba muzyka, ze słabą literaturą. Nie chce mi się na ten temat rozmawiać.
Wojewódzki postanowił wziąć Żaka pod włos i użyć argumentu, że wszelkie programy z udziałem discopolowców cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem widzów TVP, co przekłada się na oglądalność. Aktor rozumie działanie popytu i podaży, ale zwrócił uwagę prowadzącego na to, o czym najwidoczniej w ostatnich kilku latach szefowie TVP zapomnieli - o misji publicznej telewizji.
Niech będzie kanał telewizyjny lub radiowy, który będzie nadawał muzykę disco polo przez całą dobę. Nawet może być państwowy. Niech sobie będzie, ale nie w kanale pierwszym Telewizji Polskiej, który z założenia powinien być misyjny. Należy równać w górę, a nie w dół.
Otóż to - telewizja publiczna ma potężne dotacje od państwa - nie musi się więc tak bardzo przejmować oglądalnością, jak stacje komercyjne, których celem jest zarabianie pieniędzy. Podchodząc do sprawy jak nastawiony jedynie na zysk nadawca, TVP nie daje szansy promocji treści wartościowych i wymagających, które siłą rzeczy są spychane na dalszy plan przez to, co najbardziej popularne i najczęściej prostackie. Jednym z zadań telewizji publicznej jest bowiem edukacja odbiorcy. Żak nie jest pierwszym przedstawicielem kultury, który wypowiada się negatywnie na temat promowania disco polo przez TVP.
RadioZET.pl/
Tu się dzieje
