Obserwuj w Google News

Były ukochany Kasi Kowalskiej po latach ujawnia szokującą prawdę. "Największy błąd"

3 min. czytania
28.01.2024 07:58

Kasia Kowalska przed laty związana była z muzykiem Konstantym Yoriadisem. Niestety rodzinna sielanka nie potrwała długo. Teraz mężczyzna po latach przerwał milczenie.

Kostek Yoriadis o związku z Kasią Kowalską
fot. Bartosz KRUPA/East News/Instagram/@kostkyoriadis/scren

Kasia Kowalska poznała Kostka Yoriadisa w  początkach swojej kariery. Była wtedy już doskonale znana i pracowała nad trzecim krążkiem. Wtedy też ich relacja przerodziła się w uczucie. Dość szybko okazało się, że gwiazda jest w ciąży. W maju 1997 roku na świat po trudnym porodzie przyszła ich córka — Ola. Narodziny córeczki przysporzyły rodzicom wiele stresu, jednak już wkrótce zdecydowali się na wspólną okładkę na łamach jednego z magazynów. Niestety, sielanka nie trwała długo.

Bardzo szybko pojawiły się informacje o tym, że w związku artystki i jej ukochanego nie dzieje się najlepiej. Wreszcie do mediów trafiły wieści, że po półtora roku związek Kowalskiej i Yoriadisa się zakończył. W wywiadach artystka stwierdziła, że partner miał ją zachęcać do usunięcia ciąży i odszedł od niej, nie płacąc alimentów na córkę. On sam długo milczał, jednak przekonywał, że słowa wokalistki nie są prawdą. Na łamach "Życia na Gorąco" pojawił się wywiad z artystą, w którym były ukochany wokalistki przekonuje, że związek z nią był jego największym błędem.

Kostek Yoriadis przerywa milczenie na temat związku z Katarzyną Kowalską

Jak zaznacza Konstanty Yoriadis, wszystko, co Kowalska mówiła na jego temat przez lata, to kłamstwa. "Naprawdę żałuję, że w latach 90. znalazłem się w okolicy tej kobiety. Związek z nią to największy błąd w moim życiu. (...) Miałem nadzieję, że nasze rozstanie odbędzie się w cywilizowany sposób. Niestety, nie udało się. Wyszedłem po cichu z jedną walizką i rowerem. I wtedy rozpętało się piekło" — wytłumaczył.

Redakcja poleca

Artysta odniósł się do zarzutów byłej partnerki o to, że miał wobec niej stosować przemoc. "To kłamstwo pojawiło się niedawno, po moim ślubie z Ewą. Dziwne, że po 23 latach od mojego rozstania z Katarzyną była potrzeba wymyślenia czegoś tak okrutnego, co największą krzywdę robi naszej córce. Cieszyłem się z narodzin Oli i chciałem stworzyć jej taki dom, jaki sam miałem. Niestety, okoliczności temu nie sprzyjały — pomyliłem się co do jej matki. W czasie, gdy byłem zmuszony wyjechać do Grecji, by opiekować się swoją ciężko chorą mamą, Katarzyna zmieszała mnie w Polsce z błotem, zmieniła Oli nazwisko i utrudniła mi kontakty z córką — ocenił Yoriadis.

Kostek Yoriadis o relacji z córką

Wokalista jest przekonany, że jego relacje z córką, a właściwie ich brak, jest spowodowany wpływem Kowalskiej. "Przestałem łudzić się, że moja relacja z Olą może ulec poprawie, kiedy spotkaliśmy się w sądzie na sprawie alimentacyjnej. Moja córka przyszła tam w towarzystwie ochroniarza, który miał jej zapewnić komfort psychiczny, sugerując sądowi, że jestem bandytą. Słuchając tego, co mówi, było mi przykro, ale było mi jej też żal. Zrozumiałem, że przeszła pranie mózgu. Ale to nie jej wina. Taki miała wzorzec. Tak została wychowana przez matkę" — skwitował.

Były partner Katarzyny Kowalskiej przekonuje też, że jego była ukochana z premedytacją miała wprowadzić w błąd sąd, który orzekał w sprawach alimentacyjnych. — Odwołałem się od wyroku nakazowego, który został wydany kilka lat temu bez mojej wiedzy i mojego udziału, ponieważ Katarzyna, będąca pełnomocnikiem małoletniej wówczas Oli, poinformowała sąd, że nie może mnie znaleźć w Warszawie. A ja tu mieszkam i mój numer jest ogólnie dostępny w ZAIKS-ie i u kolegów z branży. Ponadto ona sama go posiadała. Sąd uznał, że Kowalska wprowadziła go z premedytacją w błąd, co oznacza, że poświadczyła nieprawdę" — wyjaśnił. "Katarzyna, kierując się żądzą zemsty, dotknęła przede wszystkim naszą córkę. Z premedytacją pomówiła mnie o przemoc, której nie było. Tego jej nie wybaczę do końca życia" — dodał na koniec.

Radio ZET/Pudelek/Życie na Gorąco

Nie przegap
wszystkie-afery-antka-królikowskiego
7 Zobacz galerię
fot. TRICOLORS/East News, Pawel Wodzynski/East News