Obserwuj w Google News

Wpadka za wpadką w "Pytaniu na Śniadanie". Prowadzący prosili o przerwę

2 min. czytania
14.10.2022 19:07

„Pytanie na Śniadanie” obfitowało ostatnio we wpadki prowadzących. Piątkowe wydanie okazało się nie być szczęśliwe dla Łukasza Nowickiego i Małgorzaty Opczowskiej. Co się stało?

wpadka-pytanie-na-sniadanie-nowicki-opczowska
fot. Screen Instagram (@opczowska_malgorzata)

Pytanie na Śniadanie” to program na żywo, a więc podczas jego trwania łatwo o wtopy i przejęzyczenia, których nie da się zatuszować. Widzowie programu śniadaniowego TVP byli ostatnio świadkami serii wpadek prowadzących, Łukasza Nowickiego i Małgorzaty Opczowskiej. Mimo że temat, o którym rozmawiano na antenie, był poważny, nie obyło się bez nerwowego śmiechu. Co wydarzyło się w programie?

Redakcja poleca

„Pytanie na śniadanie”. Wpadka Łukasza Nowickiego i Małgorzaty Opczowskiej

Jak czytamy na Wirtualnej Polsce, podczas ostatniego wydania „Pytania na Śniadanie” doszło do drobnej wpadki. Prowadzący rozmawiali z zaproszonymi gośćmi o rozpowszechnianej przez influencerów niebezpiecznej modzie na jedzenie trujących grzybów. Łukasz Nowicki przejęzyczył się już na początku rozmowy.

- Dobrze. Suszony pomidor, moda na jedzenie… - rozpoczął mężczyzna i został zmierzony wzrokiem przez współprowadzącą programu. Szybko poprawił jednak swój błąd. - Muchomor! Pomidor powiedziałem? No, to już jestem w bisach... Dobra, mów ty!

Kiedy prezenter rozmyślał o jego pojawieniu się w „Pytanie na Śniadanie BIS”, czyli cyklu prezentującym wpadki z planu programu, Opczowska przejęła pałeczkę i zwróciła się do gości.

- Muchomor poddany obróbce termicznej i wysuszony traci swoje właściwości termiczne? - dopytała ekspertkę i od razu się zreflektowała. - Właściwości trujące.

Błąd Opczowskiej wyjątkowo rozbawił Nowickiego, który zwrócił się do kamery i zasygnalizował widzom, że para potrzebuje przerwy, by poskromić ich chwilową skłonność do pomyłek.

Najważniejsze przesłanie fragmentu programu wybrzmiało jednak na wizji, a widzowie zostali poinformowani przez ekspertkę, że suszenie trujących grzybów nie wystarczy, by pozbawić ich toksycznych właściwości.