Obserwuj w Google News

Witold Sosulski z "Barw szczęścia" był uzależniony od narkotyków. Szczere wyznanie aktora

2 min. czytania
13.07.2020 16:35

Witold Sosulski, nastoletni aktor z serialu "Barwy szczęścia", zdecydował się na bardzo szczere wyznanie. 15-latek przyznał, że był uzależniony od narkotyków.

Witold Sosulski Barwy Szczęścia
fot. Instagram/witoldsosulski_official

Witold Sosulski to młody aktor, znany przede wszystkim z serialu "Barwy szczęścia". 15-latek pojawił się ostatnio w programie TVP "Pytanie na śniadanie". Podczas rozmowy z prowadzącymi opowiedział o swoim problemie z uzależnieniem. Młody aktor sięgnął pierwszy raz po narkotyki, gdy miał zaledwie 14 lat. Zdradził, że kilka razy zdarzyło mu się przyjść do szkoły pod wpływem.

- Czułem się odrzucany przez ludzi. Spotykałem się z rasizmem w szkole, w domu nie było tak kolorowo, jak chciałbym, żeby było. Szukałem akceptacji, żeby ktoś mnie ciepło przyjął, szukałem swojej bandy. Z tego powodu wstąpiłem do grupy przestępczej, bo czułem, że ci chłopacy są jak ja - pokrzywdzeni, poranieni - wyznał w programie śniadaniowym Witold Sosulski.

Zobacz także: Zofia Zborowska odchodzi z "Barw szczęścia". Dlaczego?

Witold Sosulski był uzależniony. Odważne wyznanie nastoletniego aktora "Barw szczęścia"

Witold Sosulski przyznał, że choć nie brał narkotyków długo, szybko zdążył się uzależnić. Nastolatek trafił na oddział terapii uzależnień.

- Nie miałem długiego stażu brania narkotyków, on był krótki, ale intensywny. Trafiłem do ośrodka po 3 miesiącach zażywania. Mama, kiedy tylko się zorientowała, przekazała mnie do ośrodka. Po 3 miesiącach przebywania w zakładzie terapii uzależnień coś do mnie dotarło. Najpierw to była walka ze sobą, bo znalazłem się w ośrodku wbrew swojej woli. Dopiero po trzech miesiącach, kiedy miałem kryzys i byłem samotny, przyznałem przed samym sobą, że jestem uzależniony. Wcześniej nie potrafiłem tego wykryć. Później mówiłem, że chcę wytrzeźwieć, chcę przeżyć - podkreślił aktor "Barw szczęścia".

Witold w serialu wcielał się w postać Witka, który również zmagał się z uzależnieniem od marihuany i amfetaminy. 15-letni aktor opublikował na Instagramie kadr z "Barw szczęścia" i tam również poruszył temat narkomanii. Na koniec pozostawił krótki apel do swoich obserwatorów.

- Jeśli jeszcze nie wziąłeś, a zastanawiasz się, nie rób tego. Jeśli się na to zdecydujesz, otworzysz drzwi, których nie da się zamknąć... - zakończył swój wpis.