Obserwuj w Google News

The Voice Senior: Witold Paszt o powikłaniach po koronawirusie. "Moje nogi są nadal bardzo słabe"

2 min. czytania
01.02.2021 11:37

Witold Paszt, jeden z trenerów i jurorów "The Voice Senior" ma za sobą ciężką walkę z koronawirusem. Choć piosenkarzowi udało się pokonać COVID-19, stan jego zdrowia nadal nie jest najlepszy. Gwiazdor opowiedział o powikłaniach i zdradził, jak obecnie się czuje.

Witold Paszt
fot. Wojciech Strozyk/REPORTER/ EAST NEWS

" The Voice Senior" po raz kolejny święci tryumfy w ramówce TVP2. Od stycznia 2021 roku możemy oglądać 2. edycję muzycznego show, w którym wokalny talent prezentują uczestnicy i uczestniczki po 60. roku życia. Program dołączył do " The Voice of Poland" oraz " The Voice Kids" i cieszy się nie mniejszą popularnością od swoich "młodszych braci". Seniorzy niejednokrotnie zaskakują umiejętnościami i zaangażowaniem w treningi wokalne. Ozdobą programu są ich, często niezwykłe, historie.

ZOBACZ TAKŻE: The Voice Senior: niezwykła historia uczestnika. Odnalazł siostrę po 50 latach

Najnowsza odsłona "The Voice Senior" przyniosła zmiany w składzie trenerów i jurorów. Urszulę Dudziak i Marka Piekarczyka zastąpili Izabela Trojanowska i znany z grupy Vox Witold Paszt. O zdrowie tego drugiego drżeliśmy, gdy w połowie stycznia okazało się, że  był zarażony koronawirusem i bardzo źle się czuł. Na szczęście 68-letni muzyk pokonał COVID-19 i powoli wraca do zdrowia. Jednak niedane mu na dobre zapomnieć o ciężkich chwilach, nadal boryka się z powikłaniami, o których opowiedział w rozmowie z "Faktem".

The Voice Senior: Witold Paszt przeszedł koronawirusa. Nadal boryka się z powikłaniami

W rozmowie z dziennikiem wokalista przyznał, że najgorsze ma za sobą i powoli wraca do siebie, jednak powikłania po zarażeniu koronawirusem nadal dotkliwie dają o sobie znać.

- Jeszcze nie do końca udało mi się wrócić do formy. Na szczęście mogę już swobodnie oddychać, ale organizm wciąż jest dość znacznie osłabiony. Moje nogi są nadal bardzo słabe, ale nie narzekam i cieszę się, że jest zdecydowanie lepiej, bo widzę postępy - zdradził.

Ostatnie lata nie były łatwe dla nowego jurora "The Voice Senior". W 2018 roku Paszt pożegnał ukochaną żonę.

- Świat się dla mnie zatrzymał. Mam na szczęście dwie wspaniałe córki, które podtrzymały mnie na duchu. Natalia powiedziała mi: „Tato, trzeba się brać do pracy. Tylko w ten sposób można sobie poradzić z jej odejściem”. Rzeczywiście, gdybym zamknął się w czterech ścianach, wpadłbym pewnie w depresję. Ale wszystkich prędzej czy później dotyka strata. Trzeba żyć dalej - opowiadał.

Miejmy nadzieję, że artysta z dnia na dzień będzie wracał do formy. Życzymy zdrowia.