Super Express: Sylwia Wysocka została pobita. By odzyskać swoje rzeczy, wezwała policję
Sylwia Wysocka, aktorka znana z "Klanu", w maju 2021 roku została dotkliwie pobita. Obecnie ma mieć duże problemy z odebraniem od byłego partnera swoich prywatnych rzeczy. Jak informuje "Super Express", musiała skorzystać z pomocy policji.
![Sylwia Wysocka](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/sylwia-wysocka-wezwala-policje-by-odebrac-swoje-rzeczy/17010170-1-pol-PL/Super-Express-Sylwia-Wysocka-zostala-pobita.-By-odzyskac-swoje-rzeczy-wezwala-policje_content.jpg)
Sylwia Wysocka to popularna polska aktorka, która na swoim koncie ma wiele ról filmowych i telewizyjnych. Mogliśmy oglądać ją między innymi w "Plebanii", "Samym życiu" i "W rytmie serca", a w 2015 roku powróciła do obsady " Klanu", gdzie wciela się w postać Aliny Rogowskiej. Niestety, kariera 58-latki wisi na włosku po brutalnej napaści. Wysocka w maju 2021 roku została napadnięta, okradziona i dotkliwie pobita. Miała między innymi złamaną rękę i liczne krwiaki na ciele, zdradziła także, że coraz gorzej widzi. Dodatkowo obrażenia nie pozwalają jej na wykonywanie zawodu i zarabianie pieniędzy potrzebnych na leczenie.
Wysocka zdradziła, że została brutalnie zepchnięta ze schodów przez byłego partnera, a sprawą miała zająć się prokuratura.
- Zostałam kopnięta w lewą pierś, gdzie mam poważny uraz, a na koniec zostałam zepchnięta ze schodów, w wyniku czego mam liczne złamania i długotrwałą niezdolność do pracy - opowiadała w rozmowie z "Super Expressem".
- Kiedy to wszystko analizuję, myślę, że może nigdy nie był tak bliski. Chciałam wierzyć, że tak jest i na wiele rzeczy patrzyłam z własnej perspektywy. Myślałam, że jeśli ja jestem w porządku, to druga strona również. Wszelkie matactwa ekspartnera w swojej naiwności przyjmowałam za prawdę. A kiedy odkryłam, że tak nie jest, stałam się jego najgorszym wrogiem - zdradziła w wywiadzie dla "Na żywo".
Okazuje się, że to nie koniec kłopotów aktorki z byłym partnerem. "Super Express" poinformował, że mężczyzna nie chce oddać Wysockiej prywatnych rzeczy, które nadal znajdują się w jego domu.
Sylwia Wysocka w asyście policji weszła do mieszkania byłego partnera
Sylwia Wysocka ma od trzech miesięcy starać się o odebranie od byłego partnera osobistych rzeczy, w tym telefonu i laptopa. Mężczyzna miał wymienić zamki i odmówić współpracy. Według informacji "Super Expressu" został wydany nakaz przeszukania domu i aktorka mogła do niego wejść w asyście policji. Niestety, większość jej rzeczy miała zniknąć z budynku. Udało jej się odzyskać jedynie część prywatnych dokumentów.
- Pobieżne przeszukanie domu, którego właściciel idzie w zaparte, że nie przywłaszczył sobie żadnej rzeczy ekspartnerki, zakończyło się fiaskiem - czytamy.
Miejmy nadzieję, że gwiazda "Klanu" jak najszybciej poukłada życie prywatne, a przede wszystkim wróci do zdrowia.