Sara Boruc podzieliła się wynikami biopsji
Sara Boruc podzieliła się wynikami biopsji. Miesiąc temu żona piłkarza Legii wyczuła w piersi zmianę. Od razu postanowiła poddać się biopsji i, jak przyznała, oczekiwanie na wynik było najgorsze. Teraz ma do przekazania szczęśliwe wieści.
Sara Boruc kilka dni temu zmartwiła swoich fanów informacją o tym, że wykryła w swojej piersi niepokojącą zmianę. Żona piłkarza Artura Boruca wyjawiła, że od tamtej pory wiele miała na głowie i cały czas odkładała badania. Wreszcie zdecydowała się na USG, ale jego wyniki pokazały tylko, że konieczne będzie dodatkowe badanie. Sara zdecydowała się na biopsję.
Fani zauważyli, że kobieta jest jakaś nieswoja, dlatego ona wreszcie wyjawiła im, co się dzieje.
"Nie opowiadam wam tego dlatego, że mam już wyniki i wszystko jest ok. Nie mam, czekam i czekanie jest najgorsze. Minął już tydzień, myślę, że w tym tygodniu będę miała wyniki. Trzymajcie za mnie kciuki. Staram się być dobrej myśli, chociaż nie jest łatwo" - mówiła ze łzami w oczach.
Sara Boruc dostała wyniki biopsji
"
Teraz na szczęście ma już dobre wieści.
"Są powody do radości. Dziękuje za każdą wiadomość , serduszko, opowieść z głębi serca. To ważne abyśmy dzielili się ze sobą emocjami,wsparciem, dobrą radą a nie tylko kolorowymi fotkami... Przypominajmy sobie od czasu do czasu, że za tymi zdjęciami są prawdziwi ludzie, ich prawdziwe historie i uczucia. Ja już to wiem. Wiem, że tam jesteście i że jesteście kochani na maksa. Ja też będę się starała być dla Was, pomagać, wspierać, doradzać. I będę od czasu do czasu przypominać,że należy się badać" - napisała w najnowszym poście.
"Kamień z serca i najlepsza wiadomość z możliwych!" - pisze jedna z internautek.
Cieszymy się z tych pozytywnych wieści.
RadioZET.pl/AS
Tu się dzieje
