Rolnik szuka żony: Marta i Paweł razem w sypialni. Doszło do zabawnej sytuacji [WIDEO]
Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony 7" nie kryją się ze swoim szczęściem. Marta wrzuciła relację prosto z sypialni, gdzie w łóżku wylegiwał się Paweł. Ktoś im jednak zepsuł romantyczną atmosferę...
Paweł Bodzianny i Marta Paszkin poznali się na planie siódmej edycji programu "Rolnik szuka żony". 33-letnia mama z Warszawy niemal od razu wpadła w oku przystojnemu hodowcy szkockich krów. Dzięki zdeterminowanej postawie Marty szybko doszło do zacieśnienia relacji. W finale para potwierdziła, że jest na dobrej drodze, by zbudować szczęśliwy związek.
Od tamtej pory Marta i Paweł regularnie publikują wspólne zdjęcia na Instagramie i odpowiadają widzom na pytania dotyczące ich związku. Internauci nie kryją zachwytu i z niecierpliwością wyczekują informacji o zaręczynach. Niektórzy stwierdzili nawet, że u Marty widać już ciążowy brzuszek. Choć te spekulacje się nie potwierdziły, nie ulega wątpliwości, że relacja dwójki bohaterów "Rolnika" wkroczyła już w poważniejszy etap.
Rolnik szuka żony: Marta znowu siedziała "jak w barze"? W końcu wyjaśniło się, o co chodzi
Rolnik szuka żony: Marta i Paweł razem w sypialni
Marta opublikowała Instastory, jakiego jeszcze nie było! Na udostępnionym wideo widzimy ją i Pawła relaksujących się w sypialni. Paweł schował się pod kołdrą, z kolei Marta filmowała harce czarnej kotki, która wskoczyła na łóżko. Zwierzak chodził po pościeli, co wyraźnie nie spodobało się Pawłowi.
Teraz Pusia będzie mi tu alergeny rozsiewać - powiedział rolnik.
Ona nie ma alergenów - przekonywała Marta.
Ale ja mam. Ona cała jest alergenem!
To jest pantera, puma. Zaraz ci wydrapie oczy za to! - żartowała Marta.
Dziewczyna rolnika przymierza się do przygarnięcia psa. W jednym z ostatnich postów poprosiła internautów o radę w kwestii rasy. Koty też lubi, ale jak przyznała, nie chciałaby mieć ich w domu.
Tym razem koty, które też uwielbiam, ale... u kogoś. Osobiście nie chciałabym trzymać żadnego w domu - wyznała Marta pod zdjęciami słodkich kociaków.
Tu się dzieje
