Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Duże zmiany w programie. Widzowie będą zawiedzeni?

1 min. czytania
09.09.2020 21:21

"Rolnik szuka żony" niebawem wróci na ekrany z nową edycją. W zbliżającym się sezonie pojawią się pewne zmiany, które mogą nie spodobać się części widzów. Jakim nowym zasadom muszą sprostać uczestnicy?

Rolnik szuka żony Marta Manowska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

"Rolnik szuka żony" to jeden z najchętniej oglądanych programów Telewizji Polskiej. Polskie reality show, w którym osoby żyjące na wsi poszukują miłości na całe życie, zostało oparte na brytyjskim formacie "Farmer Wants a Wife". Czterech rolników będzie walczyć o serce wybranki. Widzów już przed emisją nowego sezonu interesuje, kim są uczestnicy kolejnej edycji i co może ich zaskoczyć w nowych odcinkach.

Okazuje się, że zasady programu w związku z pandemią koronawirusa musiały ulec zmianie. Podczas nagrań przestrzegano wszystkich zasad bezpieczeństwa - uczestnicy mieli mierzoną temperaturę, a członkowie ekipy pracowali w maseczkach lub przyłbicach, zasłaniając nos i usta. Zarówno uczestników, jak i pracowników obowiązywała także dezynfekcja rąk. To jednak nie wszystko.

Zobacz także:  Rolnik szuka żony: Jakub ma nową dziewczynę! Pokazał romantyczne zdjęcia [FOTO]

Rolnik szuka żony: Zmiany w regulaminie programu

W nowym sezonie programu "Rolnik szuka żony" nie zobaczymy dużych planów zbiorowych. Produkcja zrobiła wszystko, by jak najmniej osób przebywało ze sobą w tym samym czasie.

- Żeby zminimalizować ryzyko, wprowadziliśmy też zmiany w formule tak, aby jednorazowo na planie przebywała jak najmniejsza liczba osób. Zrezygnowaliśmy z dużych planów zbiorowych. Rolnicy spotykają się ze swoimi kandydatkami indywidualnie - czytamy na stronie wp.pl.

Co myślicie o tych zmianach?