Obserwuj w Google News

Popularny uczestnik talent show popadł w spore długi. Prosi internautów o pomoc

2 min. czytania
20.07.2021 16:55

Roland Pieczkowski, legendarny uczestnik "Szansy na sukces" i "Idola", założył internetową zbiórkę pieniędzy.  Mężczyzna poinformował, że padł ofiarą oszustwa i wplątał się w długi, których spłata przekracza jego możliwości finansowe. Sam znajduje się w trudnej sytuacji bytowej.  

Roland Pieczkowski
fot. TRICOLORS/East News

Roland Pieczkowski znany jest jako stały bywalec programów rozrywkowych. Szczególnie upodobał sobie różne talent show. Wystąpił m.in. w "Szansie na sukces", "Idolu", "You Can Dance" i "Disco Stars". W każdym usiłował przekonać jurorów do swoich specyficznych umiejętności wokalno-tanecznych, lecz za każdym razem jego występy były kwitowane jedynie pobłażliwymi uśmiechami. Ale Roland się nie poddawał.

Jeśli coś mi nie wyjdzie - trudno, ale jeśli wiem, że jestem w czymś dobry, to idę w tym kierunku uparcie i twardo, aż osiągnę sukces - powiedział po porażce w "You Can Dance"

Pieczkowski regularnie wracał na castingi, dzięki czemu szybko zyskał sławę naczelnego śmieszka i stał się ulubioną maskotką realizatorów. Do dzisiaj jego występy należą do czołówki najśmieszniejszych momentów w polskich talent show. 

Medialny fenomen Rolanda Pieczkowskiego sprawił, że zrealizowano o nim film dokumentalny. Niestety mimo telewizyjnej popularności mężczyzna na co dzień nie ma łatwego życia. Mieszka w lokalu socjalnym i utrzymuje się ze skromnych zarobków. Czasami można go spotkać na warszawskich ulicach, gdzie rozdaje ulotki lub gazety. Ostatnio jednak egzystencja sympatycznego uczestnika "Szansy na sukces" zmieniła się w koszmar, a wszystko przez konieczność spłaty sporego zobowiązania.

Mariusz Czajka mało nie wykończył się przez kredyt. Teraz idzie walczyć z bankiem

Roland Pieczkowski prosi o pomoc. Uczestnik "Idola" tonie w długach

Roland Pieczkowski musi spłacić dwa kredyty opiewające łącznie na 30 tys. złotych. Do sumy doliczono już odsetki komornicze, przez co kwota zdążyła już znacznie wzrosnąć. Legendarny uczestnik talent show twierdzi, że dał się namówić na podżyrowanie kredytu, ponieważ chciał komuś pomóc. Niestety osoba zaciągająca pożyczkę okazała się oszustką i zniknęła. 

Pod koniec grudnia 2008 r. wziąłem na swoje nazwisko 2 kredyty na łączną sumę 30.000 zł. Chciałem komuś pomóc, a zostałem najzwyklej w świecie oszukany. Jest wyrok sądu, że p. [...] ma mi oddać pieniądze. Zniknęła z miejsca zamieszkania. A ja z własnej pensji spłacam po 382 zł miesięcznie. Suma łączna do spłaty 40.000 zł z odsetkami komorniczymi - czytamy na stronie zbiórki. 

Roland Pieczkowski jest w trudnej sytuacji finansowej

Skromna pensja "promotora ulotek" nie wystarcza, by uporać się z narastającym zobowiązaniem. Roland musi pokrywać z niewielkich dochodów codzienne potrzeby oraz koszty związane z wynajmowaniem lokalu socjalnego. 

Mieszkam w lokalu socjalnym. Mam bardzo ciężką sytuację finansową. Pracuję na ulotkach jako promotor. Nie stać mnie, aby całościowo spłacić tak dużą dla mnie sumę. Uprzejmie proszę o waszą pomoc - apeluje weteran talent show. 

Internauci już ruszyli z datkami. Zbiórka dla Rolanda Pieczkowskiego odbywa się na stronie Zrzutka.pl.

Krystyna Loska ma głodową emeryturę. Legenda telewizji zdradziła, ile dostaje z ZUS-u