"Rodzina zastępcza" zrujnowała karierę Moniki Mrozowskiej? "Ciągnęło się to za mną latami"
Monika Mrozowska zawdzięcza ogromną popularność serialowi "Rodzina zastępcza". Aktorka przyznała jednak, że rola Majki miała negatywny wpływ na jej aktorską karierę. Czy żałuje, że zagrała w kultowej produkcji?
" Rodzina zastępcza" to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych seriali komediowych w historii polskiej telewizji. Jedną z aktorek, które udziałowi w produkcji zawdzięczają rozpoznawalność, jest Monika Mrozowska. Serialowa Majka nie ma na koncie ról w wielkich kinowych hitach, od 2016 roku występuje w "Sprawiedliwi. Wydział kryminalny", pojawiała się w "Klanie" czy "Przyjaciółkach". W rozmowie z portalem Plejada aktorka przyznała, że paradoksalnie wpływ na wyhamowanie jej kariery mogła mieć rola w "Rodzinie zastępczej".
Monika Mrozowska żałuje, że zagrała w "Rodzinie zastępczej"?
Problemem wielu aktorów jest zaszufladkowanie, często widzowie tak mocno kojarzą artystę z jedną rolą, że ciężko mu zdobyć kolejne angaże. W takiej sytuacji miała znaleźć się Monika Mrozowska, która po roli w "Rodzinie zastępczej" kojarzyła się z uroczą nastolatką i przez wiele osób nie była traktowana poważnie.
- Na pewno bardzo dużo zawdzięczam temu serialowi. Otworzył mi drogę, chociażby do grania w spektaklach Teatru Telewizji czy udziału w różnych programach Polsatu. Natomiast potwornie irytowało mnie to, że, za sprawą „Rodziny zastępczej”, przez wiele lat byłam traktowana jak dzieciak (...) Myślałam, że jak zajdę w ciążę, to coś się zmieni. Ale nie. Urodziłam córkę i też się nic nie zmieniło. Miałam dwadzieścia kilka lat i nadal byłam postrzegana jako gówniara, która zatrzymała się gdzieś pomiędzy podstawówką a liceum - wspomina Monika.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie filmy i seriale XXI wieku, które stały się międzynarodowymi hitami [GALERIA]
Mrozowska zdradziła, że miała w planach wiele ambitnych projektów, ale nie mogła ich zrealizować właśnie ze względu na postrzeganie jej jako młodej i niedoświadczonej dziewczyny. Wizerunek Majki miał ciągnąć się za aktorką latami i negatywnie wpływać na jej poczucie własnej wartości. Mimo usilnych starań bardzo długo nie mogła odciąć się od postaci, którą grała w "Rodzinie zastępczej". Na szczęście obecnie z powodzeniem realizuje się jako influencerka, jest także szczęśliwą mamą czwórki dzieci.
Tu się dzieje
