Przemysław Kossakowski skrytykowany za wspieranie WOŚP. Prowadzący "Down The Road" odpowiedział
Przemek Kossakowski od wielu lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. W tym roku podczas 29. finału dziennikarz pojawił się w studiu WOŚP w towarzystwie bohaterów programu "Down The Road". W internecie spotkał się z falą krytyki.
Przemysław Kossakowski i uczestnicy programu "Down The Road" wsparli Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dziennikarz i podróżnik od lat wspiera charytatywną działalność Jurka Owsiaka. W tym roku postanowił zaangażować w akcję także bohaterów swojego programu, czyli osoby z zespołem Downa. Kossakowski opublikował na Instagramie zdjęcie i krótkie nagranie zza kulis tego wydarzenia.
- 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Było tak, jak powinno być, czyli energetycznie, pozytywnie, z niezbędną dozą szaleństwa. Krótko mówiąc, było dobrze. Przy tej okazji chciałbym przypomnieć, a jeśli ktoś nie wie to poinformować, że cała ekipa "Down The Road" bierze udział w licytacji, której dochód wesprze WOŚP. Wygraną w licytacji jest spędzenie całego dnia z nami, czyli bohaterami Down The Road oraz ich kierowcą, czyli ze mną - dodał w opisie.
Zobacz także: Burza wokół Kossakowskiego popierającego Strajk Kobiet. Padło pytanie o "Down the road"
Przemek Kossakowski odpowiada na zarzuty internautów po finale WOŚP
Przemek Kossakowski nie spodziewał się, że po tak pozytywnym wpisie i nagraniu spotka go fala okrutnej krytyki. Internauci zwrócili uwagę, że w tym roku Jurek Owsiak wyraźnie poparł Strajk Kobiet, który dąży do legalizacji aborcji w Polsce.
- Nie kłóci się to panu? Pomoc osobom z zespołem Downa ze wspieraniem tych, którzy takie osoby chcieliby uśmiercić, bo im przeszkadzają? - napisał jeden z użytkowników Instagrama.
Sam Przemysław Kossakowski już kilka miesięcy temu ustosunkowywał się do podobnych zarzutów. Prowadzący "Down The Road" nigdy nie ukrywał, że sam popiera Strajk Kobiet i chciałby, aby kobiety w Polsce miały wybór. Prezenter zwrócił jednak uwagę na to, że sprzęt WOŚP od wielu lat ratuje życie dzieciom z zespołem Downa - także jeden z uczestników jego programu skorzystał w przeszłości z takiej pomocy.
- Wszystkich, którzy chcieliby podzielić się wiedzą, jak to Owsiak wspiera mordowanie ludzi z zespołem Downa, pragnę poinformować, że jeden z bohaterów "Down The Road" żyje dzięki szpitalnej aparaturze zakupionej z Funduszy WOŚP, zatem zostawcie swoje uwagi dla siebie - dodał stanowczo Przemek Kossakowski.
Tu się dzieje
