Obserwuj w Google News

Prince Charming: Oliwier Kubiak komentuje skargę na program do KRRiT. "Seksizm i dyskryminacja"

2 min. czytania
18.11.2021 11:42

"Prince Charming", randkowy program dla gejów, wzbudza spore kontrowersje. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła skarga. Do sprawy postanowił odnieść się jeden z uczestników, Oliwier Kubiak.

Prince Charming
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER/ EAST NEWS

" Prince Charming" to nowy randkowy format, który możemy oglądać na antenie TTV oraz na platformie Player. Od początku format wzbudza niemałe kontrowersje, ponieważ jego bohaterami są homoseksualni mężczyźni. Uczestnicy starają się podbić serce tytułowego księcia, czyli znanego modela Jacka Jelonka. Także pomiędzy bohaterami rodzą się relacje, każdy ma więc szansę na odnalezienie miłości. Problem w tym, że homoseksualizm w Polsce nadal przez wiele osób oceniany jest krytycznie. Najwyraźniej jeden z widzów poczuł się wyjątkowo oburzony faktem, że emitowany może być program, w którym mężczyźni randkują i okazują sobie czułość.

Serwis Wirtualne Media poinformował, że do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła  skarga na "Prince Charming".

- Wpłynęła jedna skarga dotycząca odcinka z 2 listopada 2021 roku. Występujemy do nadawcy o materiały - poinformowała Teresa Brykczyńska, rzeczniczka KRRiT.

Wydaje się, że jeśli formuła programu nie odpowiada, wystarczy go nie oglądać. Jednak w rozmowie z Wirtualnymi Mediami menadżerka kanałów rozrywkowych miała przyznać, że formaty poruszające temat homoseksualizmu nadal są w Polsce bardzo ryzykowne.

- Wystarczy, że pokażemy randkę dwóch gejów i już jedna czy kilka babć wysyła skargi - czytamy.

Prince Charming
14 Zobacz galerię
fot. Pawel Wodzynski/East News
Redakcja poleca

Prince Charming: Oliwier Kubiak komentuje skargę na program do KRRiT

Oliwier Kubiak to jeden z uczestników "Prince Charming". W poście opublikowanym na Instagramie odniósł się do skargi, jaka wpłynęła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podkreślił, że w dobie wulgarnych produkcji wypełnionych przemocą i przekleństwami, kontrowersje wokół formatu pokazującego miłość między dwojgiem ludzi są niedorzeczne.

To takie śmieszne, że normą w telewizji (chociażby w filmach, a często i w programach informacyjnych!) są przemoc, przekleństwa - często sceny dyskryminacji i seksizmu. Jednak program, w którym tematem przewodnim są uczucia między osobami tej samej płci, wzbudza najwięcej kontrowersji - czytamy.

Kubiak podkreślił, że otrzymuje wiele sygnałów od osób, którym "Prince Charming" przypadło do gustu.

Jako uczestnik mogę powiedzieć tylko, że wiadomości od osób hetero, które piszą, że właśnie ten program zmienił ich pogląd na osoby LGBTQ+ na bardziej pozytywny, wynagradzają wszystkie tego typu smaczki - podsumował.

A wy oglądacie "Prince Charming"?