Meghan i Harry znienawidzeni przez Brytyjczyków? Powstała petycja w sprawie odebrania im tytułów
Meghan i Harry znienawidzeni przez Brytyjczyków? Powstała petycja w sprawie odebrania książęcej parze ich tytułów. "Czarne owce" brytyjskiej rodziny królewskiej miałyby zrezygnować z nich dobrowolnie. Pomysł do tej pory poparło kilkadziesiąt tysięcy osób.
![Meghan Markle i książę Harry](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/powstala-petycja-w-sprawie-odebrania-meghan-i-harryemu-tytulow/16307424-1-pol-PL/Meghan-i-Harry-znienawidzeni-przez-Brytyjczykow-Powstala-petycja-w-sprawie-odebrania-im-tytulow_content.jpg)
Brytyjska rodzina królewska przechodzi chyba najtrudniejszy wizerunkowo okres od czasów śmierci księżnej Diany. Największa w tym zasługa konfliktu pomiędzy dworem a "czarnymi owcami" monarchii - księciem Harrym i Meghan Markle. Niepokorna książęca para wywołała prawdziwą medialną burzę, informując, że znika z otoczenia królowej Elżbiety II i przeprowadza się do USA. Jeszcze większym "ciosem" był głośny wywiad udzielony Oprah Winfrey, w którym bezpardonowo zaatakowali rodzinę królewską i panującą na dworze atmosferę, którą Meghan miała przepłacić myślami samobójczymi, a książę terapią.
Coraz częściej mówi się o rodzinnej zimnej wojnie, a także konsekwencjach, jakich może spodziewać się książęca para. Z każdym tygodniem głośniej rozbrzmiewają głosy osób, które uważają, że odchodząc z monarchii Meghan i Harry powinni zrezygnować ze wszystkich przywilejów jej członków, łącznie z należnymi im tytułami. Sprawa jest na tyle elektryzująca, że powstała petycja wzywająca ich do dobrowolnej rezygnacji z tychże.
Meghan i Harry wezwani do zrzeknięcia się tytułów. Powstała specjalna petycja
Ekspertka królewska Lady Colin Campbell zainicjowała powstanie petycji do pary książęcej o zrzeknięcie się tytułów. Jej zdaniem Harry i Meghan pokazali, że nie zasługują, by dalej występować w mediach jako "Sussex royal".
- Jako całkowicie prywatna osoba, bez królewskiej rangi czy tytułu, (Harry) będzie mógł oddawać się swoim osobistym przekonaniom, bez wynikającej z tego możliwości zniszczenia instytucji monarchii lub stosunków między przyjaznymi mocarstwami. Będzie mógł swobodnie wyrażać swoje przekonania, bez względu na to, jak bardzo budzą one zastrzeżenia - bez skutków, które w innym przypadku byłyby nieuniknione - czytamy w opisie.
Campbell nie jest w swojej opinii osamotniona, petycję podpisało już ponad 25 tysięcy osób. Czas pokaże, czy naciski skłonią książęcą parę do podjęcia tej trudnej decyzji.