Paulina Młynarska do Kingi Dudy: "Twój tato zgotował tym ludziom horror"

Paulina Młynarska opublikowała w sieci mocne słowa, w których zwraca się wprost do córki prezydenta. Kinga Duda podczas wieczoru wyborczego drugiej tury wyborów prezydenckich zdecydowała się zabrać głos na temat równości, tolerancji i nienawiści. Jej wypowiedź jest wyjątkowa nie tylko dlatego, że młoda prawniczka dotąd nie zabierała głosu publicznie, ale przede wszystkim dlatego, że mówi w nich o sprawach, które zdają się stać w sprzeczności m.in. z tym, co deklaruje Andrzej Duda.

Paulina Młynarska do Kingi Dudy

Paulina Młynarska bardzo często zwraca uwagę na problemy środowisk LGBT+, zabiera też głos w różnych sprawach, dotyczących kobiet - jak aborcja czy nierówne płace. Jej córka jest lesbijką, dlatego oczywiste jest, iż Młynarska rozumie i wspiera społeczność osób nieheteronormatywnych. Kiedy więc Kinga Duda przemówiła podczas wieczoru wyborczego ojca, prawiąc na temat prawa do szacunku i równości, felietonistka nie mogła tych słów pozostawić bez komentarza. Wypowiedź Młynarskiej jest szeroko komentowana w mediach.

Córka Pauliny Młynarskiej z żoną

"Kingo Dudo!" - zaczyna. "Mój profil obserwuje sporo osób, które możesz znać ze studiów, zwłaszcza młodych kobiet i mężczyzn. Wiesz, takich, które i którzy, za sprawą nagonki rozpętanej przez Twojego tatę, boją się o siebie i bliskich każego dnia, bo kochają w „niewałaściwy” sposób. Może któraś z koleżanek, któryś z kumpli, podeśle Ci tę wiadomość od „starszej siostry”. Może media, w przerwie od omawiania Twojej kreacji i niewątpliwej urody, zechcą puścić to dalej. Otóż kochana Kingo: w życiu nie da się zjeść ciastka i nadal go mieć. Tak jak nie można być trochę w ciąży. Jeżeli uważasz, że wszyscy zasługują na szacunek, są równi i nie powinni się bać, niezależnie od tego kogo kochają, TO CO TY TAM W OGÓLE WCZORAJ ROBIŁAŚ?" - pyta Młynarska i zaznacza, że ci, którzy nie godzą się na szczucie, siedzieli w domach pełni obaw i lęków.

"Ludzie, którzy nie godzą się na faszystowskie szczucie przeciwko całym grupom społecznym, siedzieli wczoraj w Polsce w domach, z paznokciami zjedzonymi do kości. Moja córka, która jest lesbijką, pisała do mnie w nocy: „mamuś chce mi się wymiotować z nerwów”. Moi przyjaciele geje: „Lola, nie mam już siły tu żyć”. Twój tato, Kingo, dla własnej politycznej korzyści zgotował tym ludziom i ich dzieciom horror, który nie skończy się wraz z kamapanią. Kiedy więc stajesz u jego boku i nagle wypuszczasz z siebie tęczową chmurkę na temat szacunku i tolerancji, to nie jest żaden akt odwagi, ale czysty konformizm. Nieskażony niczym biel Twojego garnituru. Dziękuję za uwagę" - napisała.

RadioZET.pl/AS