Obserwuj w Google News

Opozda znalazła hejterkę, która życzyła jej śmierci. Opublikowała jej dane. "Nikt nie jest anonimowy"

3 min. czytania
06.12.2021 07:19

Joanna Opozda poinformowała, że znalazła hejterkę, która pisała do niej obrzydliwe wiadomości. Jak się okazało, osoba ta pisała też do innych celebrytów. Opozda opublikowała dane kobiety i przekazała, że zrobi wszystko, by kobieta poniosła konsekwencje.

Joanna Opozda
fot. Instagram/Joanna Opozda/screen

Joanna Opozda dopięła swego: aktorce udało się odnaleźć hejterkę, która wysyłała do niej obrzydliwe wiadomości - m.in. życzyła jej śmierci. Na stories sprzed kilku dni żona Antka Królikowskiego poinformowała, że jest właśnie na policji i nie ma zamiaru odpuścić. Jak wyjaśniła, chce to zrobić, by dać przykład na to, że takie osoby można odnaleźć, by hejterzy nie czuli się bezkarni.

Zwykle macham na takie wiadomości ręką i uważam, że nie ma co walczyć z wiatrakami, bo to jest tyle roboty z tym wszystkim. Ale właśnie przez takie podejście, odpuszczanie, ci hejterzy nakręcają tę spiralę nienawiści, przesuwają granice, pozwalają sobie na coraz więcej i czują się po prostu bezkarni. Dlatego ja tym razem nie odpuszczę. Zrobię wszystko, żeby znaleźć tę osobę, chociażby po to, żeby dać przykład - powiedziała wtedy Opozda.

Teraz gwiazda poinformowała, że udało się znaleźć autorkę gróźb. Jak się okazało, osoba ta pisała do wielu innych znanych osób, takich jak Karolina Korwin-Piotrowska, Piotr Gąsowski, Antek Królikowski, Filip Chajzer czy Dorota Gardias. Aktorka przekazała, że pracuje właśnie nad tym, by hejterka poniosła za swoje czyny odpowiedzialność, a ponieważ pokrzywdzonych osób jest tak wiele, prawdopodobnie uda się stworzyć pozew zbiorowy.

Joanna Opozda opublikowała tożsamość hejterki, która życzyła jej śmierci

Parę dni temu pokazałam wam screeny obrzydliwych wiadomości, które otrzymałam od pewnej anonimowej osoby, która życzyła mi śmierci, życzyła śmierci mojemu nienarodzonemu dziecku. Nie chcę tego tu teraz powtarzać (...). Te słowa bardzo mnie dotknęły i obiecałam, że tym razem nie odpuszczę i zrobię wszystko, żeby ją znaleźć. No i proszę państwa - udało mi się. Także hasło "nikt nie jest anonimowy w sieci" staje się dzisiaj faktem. I chcę jeszcze tylko dodać, że ta hejterka, okazała się nie tylko moja hejterką, bo ta kobieta pisała do masy innych znanych osób, życząc im m.in. śmierci - powiedziała Opozda.

Za chwilę wstawię skriny innych wiadomości, które pani Antonina wysyłała do innych osób Pisała m.in. do pana Piotra Gąsowskiego, gdy ona leżał w szpitalu chory na covida, ona życzyła mu śmierci. Naśmiewała się z guza pani Doroty Gardias, wysłała obrzydliwe wiadomości do pani Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Tego jest masa, ludzi odezwało się do mnie naprawdę sporo. Myślę, że uda się zrobić jakiś pozew zbiorowy, na razie jestem w trakcie rozmów na ten temat, ale tak jak mówiłam, ja tego nie zostawię" - wyjaśniła aktorka i zgodnie z zapowiedzią, pokazała inne wiadomości.

Redakcja poleca

Jak widzicie, to jest taka osoba, która po prostu uwielbia sprawiać ból innym ludziom i naprawdę naciska na mega czułe punkty. Bo ja powiem wam szczerze, popłakałam się, czytając wiadomości od osoby, której totalnie nie znam. I byłam wściekła na siebie, że tej kobiecie udało się doprowadzić mnie do łez. Dlatego obiecałam sobie, że nie odpuszczę i ją znajdę. I nie będę miała teraz skrupułów, żeby pokazać jak ona wygląda i jak się nazywa. Uważam, że tak należy postępować z tego typu ludźmi i tak będę postępować z każdą kolejną osobą, która będzie do mnie pisać takie wiadomości - dodała.

Opozda dodała, że po swoich pierwszych materiałach, w których ujawniła, że szuka hejterki, dostała od niej kolejną wiadomość z groźbami.

Zakłada te fejki tylko po to, by siać nienawiść. Ona siedzi na różnych portalach, też pisze obrzydliwe rzeczy. A skąd to wiem? Wiem, bo dziś napisała do mnie kolejną wiadomość, grożąc mi. Te jej groźby są naprawdę żałosne. Kiedy ja wysłałam jej jej imię i nazwisko i ona się już zorientowała, że to naprawdę nie są żarty i ja naprawdę ją znalazłam, nawet wiem, że pracowała w Pepco, to pani Antonina usunęła swoje konto na Instagramie - powiedziała Opozda i zwróciła się bezpośrednio do hejterki:

Pani Antoniono, bo wiem, że teraz mnie pani ogląda z innego fejkowego profilu: to nic nie da. To, że teraz pani weźmie swój telefon, rozbije młotkiem i zakopie w ogródku, to absolutnie nic nie da. Ja mam na pani temat wszystko potrzebne mi informacje, żeby spotkać się z panią w sądzie - dodała na koniec, po czym pokazała imię i nazwisko hejterki oraz jej miejsce zamieszkania.

Opozda 2
fot.
Opozda 4
fot.