Natalia Szroeder zrzuciła 10 kilogramów. Przestrzega fanów przed dietą [FOTO]

Natalia Szroeder uchodzi za jedną z najbardziej uzdolnionych wokalistek młodego pokolenia. Już jako mała dziewczynka próbowała swoich wokalnych sił w programie "Od przedszkola do Opola", jednak popularność zyskała dzięki zwycięstwu w jednym z odcinków "Szansy na sukces". Na swoim koncie ma doskonale przyjęte single, takie jak "Nie pytaj jak", "Lustra", Zamienię cię" czy "Powietrze"i występy na największych polskich festiwalach. W 2017 roku zasiadła w jury krajowych eliminacji do 15. Konkursu Eurowizji Junior. W 2020 jej singiel "Parasole" osiągnął status platynowego.

Poza działalnością muzyczną Natalia jest także aktywna w telewizji, na swoim koncie ma występy w "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz "Tańcu z gwiazdami", gdzie zwyciężyła w finale u boku Jana Klimenta. Mogliśmy oglądać ją także w "Bitwie o sławę", gdzie pełniła rolę prowadzącej. Szroeder zagrała nawet w filmie, wcielając się w rolę Magdy w "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa".

Oczywiście popularność medialna przeniosła się na ogromną popularność sieciową. Profil Natalii na Instagramie obserwuje już ponad 400 tysięcy użytkowników. Jednak od pewnego czasu nowe fotografie wokalistki niepokoją fanów. Internauci twierdzą, że Szroeder jest za chuda i martwią się o swoją idolkę. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim Natalia opowiedziała o diecie, którą zdarza jej się stosować, a której nie poleca swoim wielbicielom.

Natalia Szroeder w czułych objęciach Quebo. Opublikowała intymne zdjęcie

Natalia Szroeder schudła 10 kilogramów. Odradza fanom dietę

Natalia Szroeder była gościem Kuby Wojewódzkiego w podcaście "Sztuka Łączenia". Piosenkarka w rozmowie z kontrowersyjnym dziennikarzem opowiedziała o sposobie, w jaki traci na wadze. W ciągu ostatnich dwóch lat udało jej się stracić 10 kilogramów bez wyczerpujących ćwiczeń na siłowni. Jej mama stosowała ten sam sposób, jednak Natalia nie zachęca swoich fanów do pójścia w jej ślady.

- Byłam okrąglejsza. Dwa lata temu miałam prawie 10 kg więcej niż teraz. U mnie jest to widoczne. Mam po mamie to, że mamy takie momenty ze dwa razy w roku nie jemy. Tzn. dużo mniej jemy przez kilka miesięcy. Ale nie polecam tego. Nie lubię tych wahań u siebie. Jestem wtedy dużo słabsza. Nie polecam tego na chudnięcie - ocenia artysta.

Uważacie, że takie "momenty" są zdrowe?