Meghan Markle żąda prywatnego spotkania z Karolem III? Odważna decyzja. "Twarzą w twarz z królem"
Meghan Markle po ceremonii pogrzebowej Elżbiety II miała podjąć odważną decyzję. W brytyjskich mediach mówi się, że księżna chce spotkać się z królem Karolem III na osobności. Czyżby chciała razem z Harrym powrócić do rodziny?
![Król Karol III / Meghan Markle](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetrozrywka/storage/images/plotki/meghan-markle-zada-prywatnego-spotkania-z-karolem-iii/19558440-1-pol-PL/Meghan-Markle-zada-prywatnego-spotkania-z-Karolem-III-Odwazna-decyzja.-Twarza-w-twarz-z-krolem_content.jpg)
Pogrzeb Elżbiety II był wydarzeniem na skalę światową. Brytyjska monarchini była uwielbiana nie tylko na kraju, w którym panowała. Na ceremonię pogrzebową zjechały delegacje z niemal całego globu, choć oczywiście najważniejsi byli członkowie rodziny królewskiej na czele z królem Karolem III. Media uważnie przyglądały się "czarnym owcom" familii, czyli Meghan Markle i księciu Harry'emu. Księżna zdaniem większości pokazała się z dobrej strony, między innymi symbolicznie dobierając biżuterię i pocieszając księżniczkę Charlotte. Jednak decyzja, jaką miała podjąć po pogrzebie Elżbiety II, po raz kolejny wywołała skrajne emocje.
Meghan Markle chce rozmawiać z królem w cztery oczy. Planuje powrót do pałacu?
Zdaniem wielu specjalistów, pogrzeb królowej może być przełomem w mocno napiętych stosunkach między Meghan i Harrym a resztą brytyjskiej rodziny królewskiej. W drobnych gestach, takich jak wspomnienie książęcej pary w przemówieniu Karola III, upatruje się początek pojednania "czarnych owiec" z resztą monarchii. Zdaniem amerykańskiego dziennikarza Neila Seana Markle miała wysłać do króla list z prośbą o spotkanie w cztery oczy. Miałoby się ono odbyć, zanim książęca para wróci do Stanów Zjednoczonych.
- Chce się spotkać z królem sam na sam. Tak właśnie: Meghan twarzą w twarz z królem Karolem. Dobrze słyszycie. To bardzo odważny gest z jej strony - ocenia.
Zdaniem Seana żona Harry'ego chce "oczyścić atmosferę" i porozmawiać o tematach tak dla niej istotnych, jak kwestia tytułów książęcych jej dzieci. Dziennikarz nie ukrywa, że taka inicjatywa wymagała od Markle niemałej odwagi.
- Czego byście nie myśleli o Meghan, w tym momencie trzeba podziwiać jej pewność siebie - podsumował.
Kto wie, być może spotkanie z królem rzeczywiście może być pierwszym krokiem do pojednania.