Meghan Markle i książę Harry wyproszeni z eleganckiej restauracji. Powód zaskakuje
Meghan Marle i książę Harry spędzili tegoroczne święta poza brytyjskim dworem. Książęca para udała się do Kanady wraz z synem. Nie spodziewali się, że podczas jednego dnia pobytu zostaną wyproszeni z miejscowej restauracji.
Meghan Markle i książę Harry wyproszeni z restauracji
Meghan Markle i książę Harry spędzili tegoroczne święta w wyjątkowy sposób. Wraz z swoim pierworodnym synem Archiem wybrali się do Kanady, która ma szczególną wartość dla syna księżnej Diany. Brytyjskie tabloidy donoszą, że brak książęcej pary przy świątecznym stole z królową Elżbietą II świadczy o konflikcie między Meghan i obecną monarchinią. Żaden z członków brytyjskiej rodziny królewskiej nie skomentował jednak tych doniesień.
Meghan i Harry podczas pobytu w Toronto zdecydowali się na odwiedzenie jednej z lokalnych restauracji. Elegancki lokal Deep Cove Chalet nie gościł ich jednak zbyt długo. Okazuje się, że para została... wyproszona.
Właściciel restauracji tłumaczy
Właściciel restauracji podjął decyzję, by nie przyjmować księżnej Meghan i księcia Harry'ego. Szokujący wybór ma jednak swoje wyjaśnienie. Jak donosi "Page Six", chodziło przede wszystkim o bezpieczeństwo członków rodziny królewskiej. Szef restauracji uznał, że nie może przyjąć tak ważnych gości.
- Powinni mieć ciszę i spokój. Mamy szczęście, że mamy ich w okolicy. Życzę im wszelkiej prywatności, jaką mogą uzyskać. Zasługują na to - skomentowała żona właściciela Deep Cove Chalet.
W restauracji tego dnia byli również inni goście, którzy mogli przeszkadzać książęcej parze. Sami Meghan i Harry nie skomentowali do tej pory całego zajścia. Myślicie, że restaurator podjął słuszną decyzję?
RadioZET.pl/PCh
Tu się dzieje
