Obserwuj w Google News

Meghan Markle i książę Harry upokorzyli królową Elżbietę II? Szokujące szczegóły Megxitu

2 min. czytania
12.02.2021 15:29

Na jaw wyszły nowe szczegóły dotyczące Meghan Markle, księcia Harry'ego i ich odejścia z rodziny królewskiej. Niepokorna para miała obrazić królową Elżbietę II, a niepokorna księżna ponieść za to karę.

Meghan Markle i książę Harry upokorzyli królową Elżbietę II? Szokujące szczegóły Megxitu
fot. ADRIAN DENNIS/AFP/East News

Brytyjska rodzina królewska to najpopularniejsza monarchia na świecie, której życie śledzą miliony wielbicieli na całym świecie, nie tylko w Wielkiej Brytanii. Historia królowej Elżbiety II i jej otoczenia, rodzinne sprzeczki, afery i dramaty, to gotowy scenariusz na film. Doskonale wiedzieli o tym twórcy hitowego serialu Netflixa "The Crown". W ostatnich latach najwięcej mówi się o konflikcie między  Meghan Markle i  księciem Harrym a królową. Najbardziej kontrowersyjna para książęca postanowiła opuścić monarchię, wyprowadzić do Stanów Zjednoczonych i "pójść na swoje". Media grzmią o ogromnym niezadowoleniu monarchini, która ma między innymi pozbawić Harry'ego tytułów wojskowych.

Wiele o kryzysie w brytyjskiej rodzinie królewskiej mówi książka "Harry i Meghan: chcemy być wolni" autorstwa Carolyn Durand i Omida Scobie. Dziennikarze sugerują, że Meghan Markle została pominięta podczas kluczowych rozmów dotyczących wystąpienia pary z rodziny królewskiej, co miało być swego rodzaju karą dla niepokornej "czarnej owcy". Czyżby Markle obraziła królową?

Meghan Markle ukarana przez królową Elżbietę II? Kulisy skandalu w brytyjskiej rodzinie królewskiej

Zdaniem autorów "Harry i Meghan: chcemy być wolni" królowa Elżbieta II miała domyślać się, że Harry i Meghan chcą oddalić się od monarchii. Być może monarchini unikała nawet spotkania z książęcą parą.

- Mimo że nieraz jeszcze kontaktował się z biurem ojca, to nie udało się ustalić terminu spotkania z królową. Monarchini, jak mu powiedziano, była zajęta aż do 29 stycznia - czytamy. Czuł, że jest blokowany – wyjawiło zbliżone do księcia źródło. Kiedy samolot linii Air Canada wylądował na lotnisku Heathrow, a oni nadal nie byli umówieni z Jej Królewską Mością, Harry i Meghan wpadli na pomysł, że pojadą z terminalu wprost na spotkanie z królową - czytamy.

Decyzja Meghan i Harry'ego o poinformowaniu opinii publicznej o swojej decyzji miała nie zostać skonsultowana z Elżbietą II, za co Markle miała zapłacić odsunięciem od rozmów dotyczących "Megxitu".

- Para książęca w swoim oświadczeniu wyłuszczyła dokładnie, czego chce, nie uzgodniwszy tego najpierw z Jej Królewską Mością, a to ona jest głową instytucji (...) Meghan czekała w Vancouver, gotowa dołączyć do spotkania poprzez wideo rozmowę. Gdy jednak Harry zaproponował, że się z nią skontaktuje, uznano to za zbędne - napisano w książce.

Zdaniem autorów Meghan miała optymistycznie podchodzić do sprawy i zakładać, że królowa zgodzi się na ich warunki. Rzeczywistość okazała się jednak o wiele mniej bajkowa.