Obserwuj w Google News

Meghan Markle chce mieć nietypowy poród. Skorzysta z praktyk stosowanych w sekcie

2 min. czytania
01.06.2021 17:02

Meghan Markle już wkrótce powita na świecie swoje drugie dziecko. Poród żony księcia Harry'ego zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się, że będzie on dość nietypowy.

Meghan Markle
fot. SplashNews.com/East News

Meghan Markle już wkrótce po raz drugi zostanie mamą. Starszy syn księżnej i księcia Sussex doczeka się siostrzyczki - para potwierdziła bowiem, że już w czerwcu powitają na świecie pierwszą córeczkę. Jak informują tabloidy, drugi poród Meghan Markle będzie mocno różnił się od pierwszego. Żona Harry'ego nie chce rodzić w szpitalu - liczy na spokojną atmosferę i ciche wsparcie położnej oraz męża.

- Meghan i Harry czują, że przeszli już wystarczająco dużo w swoim życiu i chcą zacząć od nowa ze swoją córeczką, a to oznacza zapewnienie jej możliwie najspokojniejszego przyjścia na świat. Nie będzie żadnych lekarzy krzyczących do Meghan: "przyj!" - informuje anonimowy rozmówca magazynu "New Idea".

Zobacz także:  Meghan i Harry znienawidzeni przez Brytyjczyków? Powstała petycja w sprawie odebrania im tytułów

Ujawniono plan porodu Meghan Markle. Korzysta z metod scjentologów?

Meghan Markle zdecydowała się na poród domowy. Ten sposób jest coraz bardziej popularny wśród mam, które nie chcą rodzić w szpitalnej sali i wolą spokojną, rodzinną atmosferę. Media zwróciły jednak uwagę na "milczenie" męża oraz położnej. Jest to praktyka stosowana przez wyznawców Kościoła scjentologicznego, z której korzystała m.in. Katie Holmes, gdy była w związku z Tomem Cruisem. Scjentolodzy sądzą, że wszystkie słowa wypowiadane, gdy dziecko przychodzi na świat, mogą mieć na niego zły wpływ.
Myślicie, że Meghan Markle i książę Harry zaczęli żyć zgodnie z zasadami popularnej sekty?