Obserwuj w Google News

Małgorzata Rozenek z ważnym apelem do fanów. Celebrytka szuka pomocy. "Okropne warunki"

2 min. czytania
04.11.2022 08:09

Małgorzata Rozenek postanowiła wykorzystać internetową popularność w słusznej sprawie. Celebrytka zaapelowała do fanów o pomoc w poszukiwaniu domu dla psów odebranych nieodpowiedzialnym właścicielom.

Małgorzata Rozenek-Majdan
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER / EAST NEWS

Małgorzata Rozenek-Majdan to jedna z najpopularniejszych polskich celebrytek. Widać to doskonale na przykładzie jej profilu na Instagramie, który obserwuje już ponad półtora miliona użytkowników. Gwiazda wykorzystuje media społecznościowe nie tylko do publikowania postów reklamowych, zasięgi stara się także spożytkować w słusznej sprawie. Na Instastory Małgosi pojawił się ważny apel do fanów. "Perfekcyjna" poszukuje domu dla uroczych czworonogów.

Redakcja poleca

Małgorzata Rozenek-Majdan szuka domu dla psów. Celebrytka prosi fanów o pomoc

Na Instastory Małgorzaty Rozenek pojawiły się zdjęcia psów, które zostały odebrane nieodpowiedzialnym właścicielom przez obrońców praw zwierząt. Zanim trafią do schroniska, mają szansę znaleźć kochający dom. Prowadząca " Dzień Dobry TVN" zachęciła fanów także do wspierania fundacji dla skrzywdzonych zwierząt.

- Te pieski zostały zebrane z okropnych warunków podczas interwencji. Złota kobieta wraz ze swoim zespołem szuka im domu, zanim trafią do schroniska (...) Gdybyście chcieli pomóc, to kontaktujcie się z Victorią Kukulską lub bezpośrednio z fundacją "Azyl dla skrzywdzonych zwierząt" z Lipna. Potrzebna jest: karma, koce, kołdry i tak naprawdę najważniejszy jest ciepły domek dla pieska - napisała.

Nie jest tajemnicą, że Małgorzata jest miłośniczką zwierząt i stara się pomagać im na różne sposoby. Jak sama przyznała w rozmowie z portalem cztery-lapy.pl, już w młodości opiekowała się bezdomnymi psami.

- Urodziłam się w domu, w którym od niepamiętnych czasów były psy – znajdy. Zwykle były to jamniki. Pamiętam, że w szkole nawet biłam się o kundelka, któremu pewien chłopiec chciał zrobić krzywdę. Oczywiście po całym zdarzeniu piesek trafił do nas i spędził z nami długie lata (...) Stałam na przystanku, kiedy podszedł do mnie piesek. Wzięłam go na ręce, a pies położył głowę na moim ramieniu i zasnął. Przez pewien czas mieszkał ze mną w internacie, a potem zawiozłam go do swoich rodziców. Pies był najbrzydszym kundelkiem świata, ale bardzo go kochałam - wspominała.

Przyłączamy się do apelu Rozenek-Majdan, a gwieździe gratulujemy empatii.

Post Małgorzaty Rozenek
fot. screen: Instagram @m_rozenek