Obserwuj w Google News

Maciej Stuhr złożył noworoczne życzenia partii rządzącej. "Nadzieja na ich rychły koniec"

2 min. czytania
04.01.2021 10:57

Maciej Stuhr złożył nietypowe życzenia noworoczne partii rządzącej. Aktor podsumował działania Prawa i Sprawiedliwości oraz to, co przez ostatni rok działo się w kraju. Wspomniał także o trudnych chwilach w życiu osobistym.

Maciej Stuhr
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Maciej Stuhr w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" postanowił podzielić się swoim podsumowaniem 2020 roku. Minione miesiące nie należały do najłatwiejszych. Także aktor ma wiele niemiłych wspomnień z tego czasu. Dużo trudnych wydarzeń doświadczył w życiu osobistym. Także sytuacja artystów w kraju nie była kolorowa.

- Latem mój tato miał udar, więc było to trudne doświadczenie, ale udało mu się z tego wyjść. Kiedy jednak rozglądam się szerzej poza rodzinne podwórko, niestety przestaje to już wyglądać różowo. Kilku moich kolegów niestety odeszło, niektórzy musieli się przebranżowić, więc pod tym względem był to rok tragiczny (...) Zdałem sobie sprawę, że w wielu działaniach rządzących nie pojawia się rozmowa i rzeczywisty dialog. Odczuwamy to dotkliwie od pięciu lat, nawet zaczęliśmy się do tego przyzwyczajać, ale w momencie pandemii stało się szczególnie bolesne - wyznał Stuhr.

Zobacz także:  Maciej Stuhr miał koronawirusa. Jak przeszedł zakażenie?

Maciej Stuhr złożył nietypowe życzenia PiS-owi

Maciej Stuhr podkreślił, że 2020 rok obnażył kolejne wady rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Rzeczywistość brutalnie weryfikuje działania rządu. Do tego dorzuciłbym podejrzenie graniczące z pewnością, że jesteśmy przez rząd po prostu oszukiwani. Od kiedy śmierć zna się na dniach tygodnia? Bo mam wrażenie, że co niedzielę kostucha pracuje tylko na pół etatu. Tak przynajmniej wynika z oficjalnych danych. Dlaczego mojemu koledze, któremu COVID odebrał życie, wpisano w akt zgonu inną chorobę? Przynajmniej od paru miesięcy opinia publiczna nie ma pojęcia, jaki jest faktyczny stan epidemii w kraju - przyznał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Aktor złożył wszystkim Polakom życzenia na 2021 rok, "żeby się zaszczepili". Dodał również nietypowe życzenia dla PiS-u. Odniósł się przy tym do wicepremiera Jacka Sasina, który w 2020 roku odpowiadał m.in. za organizację wyborów prezydenckich.

- Żeby Jacek Sasin odpowiadał za więcej spraw. To daje nadzieję na ich rychły koniec - zakończył Maciej Stuhr.