Obserwuj w Google News

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewska rozwodzą się

Judyta Wanicka
3 min. czytania
07.10.2019 16:12

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewscy biorą rozwód. To prawdopodobnie koniec znanej telewizyjnej pary. Według nieoficjalnych doniesień, prowadzący „Czar Par” i była dziennikarka zdecydowali się złożyć pozew rozwodowy. Jaka jest przyczyna rozstania Pauliny i Macieja Kurzajewskich?

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski
fot. TRICOLORS/East News

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewska biorą rozwód

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewska rozwodzą się – podaje magazyn „Party”. Dziennikarz sportowy i nowy prowadzący „Czar Par” w TVP2 postanowił rozstać się z żoną i matką swoich dzieci, dziennikarka Pauliną Smaszcz-Kurzajewską. Dwutygodnik dowiedział się, że w ich związku nie działo się najlepiej od dłuższego czasu. Para zdecydowała się rozejść już pod koniec zeszłego roku, ale dopiero niedawno złożyła pozew rozwodowy.

Obecnie Paulina i Maciej Kurzajewscy czekają na termin rozprawy. Jak donosi „Party”, małżonkowie dążą do tego, by rozstać się w pokojowej atmosferze. Podobno ustalili już kwestie związane z podziałem majątku oraz opieką nad 13-letnim synem Julianem. Rozwód ma nastąpić na pierwszej rozprawie.

Uzgodnili, że rozwiodą się za porozumieniem stron, dogadali się też w sprawie podziału majątku i opieki nad młodszym synem, więc rozwód powinien być orzeczony już na pierwszej rozprawie – dowiedziało się „Party”.

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewska rozwodzą się, lecz pozostają w dobrych relacjach. Robią to nie tylko z szacunku dla swojej relacji, która trwała ponad 23 lata, ale także ze względu na ukochanych synów. 22-letni Franciszek mieszka i studiuje już za granicą, lecz 13-letni Julian wciąż pozostaje pod ich opieką. Para zadbała jednak, by nastolatek jak najłagodniej odczuł skutki rozwodu. Dwutygodnik podaje, że para będzie naprzemiennie sprawować opiekę nad młodszym synem.

Paulina i Maciej Kurzajewscy przeżyli śmierć bliźniaków

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski pobrali się w 1996 roku. Ich rozkwitł błyskawicznie po tym, jak spotkali się podczas zawodów w skokach narciarskich w Zakopanem. Oboje byli wtedy w innych związkach. Poznali się w styczniu, w marcu umówili się na randkę, a już we wrześniu stanęli na ślubnym kobiercu. 

Suknię ślubną wzięłam na raty. Nie było nas stać, żeby wejść do sklepu i ją kupić. Pierwsza ciąża z Frankiem była dla mnie bardzo ciężka, musiałam całą przeleżeć w domu, a końcówkę na patologii ciąży. Nie miałam pracy w telewizji, bo pewna wredna suka, która do tej pory nie ma dzieci i nigdy nie wyszła za mąż, kiedy zaszłam w ciążę, po prostu wykreśliła mnie z grafiku. Nie miałam etatu w PZU, Maciek był początkującym dziennikarzem… byliśmy na zerze. Oczywiście rodzice pomagali nam, jak mogli, ale nigdy im się nie przelewało. Staliśmy z Maćkiem przed dylematem, jak kupować, żeby wystarczyło na moje leki, rachunki i na jedzenie. My w ogóle nie znamy życia pełnego balang, imprez, wakacji, wydawania pieniędzy. Największym naszym stresem było wzięcie kredytu na 30 lat – wspominała w „Vivie!” Paulina Smaszcz-Kurzajewska.

Para doczekała się dwóch synów: Franciszka (22 l.) i Juliana (13 l.). Jednak zanim przyszedł na świat drugi syn, Paulina Smaszcz-Kurzajewska straciła bliźniaki. U progu szóstego miesiąca urodziła dwóch martwych chłopców. Wpadła w depresję, którą wywołały ciężkie przeżycia w szpitalu. Kurzajewscy podnieśli się po traumatycznych wydarzeniach i przez lata uchodzi za zgodną parę. Jednak w ubiegłym roku coś się popsuło. Szczególnie dla Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej był to wyjątkowo trudny czas. Dziennikarka pożegnała ojca i przyjaciółkę z dzieciństwa oraz musiała poddać się operacji. Teraz czeka ją kolejne przykre doświadczenie – rozwód po 23 latach małżeństwa.

RadioZET.pl/jw