Książę Karol po objęciu tronu zmieni oblicze monarchii? Ujawniono plany syna królowej Elżbiety
Książę Karol od wielu lat czeka na objęcie tronu. Brytyjczycy zastanawiają się, jak wyglądać będzie monarchia po objęciu władzy przez syna królowej Elżbiety. Ujawniono, jakie są jego plany.
Książę Karol, syn królowej brytyjskiej, to jeden z najdłużej oczekujących na swoje panowanie przyszłych królów. Jego matka, Elżbieta II, piastuje swoje stanowisko od 1952 roku i jest najdłużej żyjącą głową państwa na świecie i jednocześnie najdłużej panującym monarchą Wielkiej Brytanii. Tego nikt się wcześniej nie spodziewał, a książę Karol od wielu lat, jako przyszły król, przygotowywany był w związku z możliwością przejęcia brytyjskiej korony.
Zobacz także: To jest ukrywany syn księcia Karola i Camilli? Mężczyzna walczy w sądzie
Co zrobi książę Karol po objęciu korony? Ujawniono plany syna Elżbiety II
Pytania o to, jak wyglądałoby panowanie księcia Karola jako brytyjskiego króla, pojawiają się od dawna. Trudno oczekiwać, iż następca tronu chciałby piastować swój urząd dokładnie w taki sposób, jak robił to jego poprzednik - wszak jest to różnica charakterów i pokoleń. Okazuje się, że książę Karol rzeczywiście ma w wielu kwestiach odmienne zapatrywanie na funkcjonowanie monarchii i relacje z poddanymi niż jego matka.
Jak ujawniają brytyjskie media, Karol chciałby, aby relacje monarchii z poddanymi były bardziej bezpośrednie. Jeśli syn Elżbiety objąłby tron, dążyłby do tego, aby wszystkie największe rezydencje królewskie, takie jak Pałac Buckingham, zamek w Windsorze czy jego ukochany Balmore, były otwarte dla odwiedzających przez cały rok.
Informator gazety "The Sunday Times" ujawnia, że Karol chce zbliżyć poddanych do rodziny królewskiej i sądzi, że takie są ich oczekiwania. Co ciekawe, już jakiś czas temu ekspertka od brytyjskiej rodziny królewskiej, Angela Levin, przekonywała w swojej książce, że zmiany, jakie zamierza wprowadzić Karol, będą dla reszty rodziny mocnym zaskoczeniem. Krążą pogłoski, że Karol może kazać członkom rodziny iść do pracy i odciąć ich od królewskich funduszy.
Tu się dzieje
