Obserwuj w Google News

Katarzyna Warnke skrytykowana w sieci. "Wypierasz fakt bycia mamą"

Maciej Friedrich
2 min. czytania
31.12.2019 12:54

Katarzyna Warnke od kilku miesięcy jest mamą, nie zaniedbuje jednak swoich fanów i pozostała aktywna w mediach społecznościowych. Jeden z jej ostatnich wpisów spotkał się z krytyką jednej z fanem. Aktorka ostro odpowiedziała internautce/

Katarzyna Warnke skrytykowana w sieci. "Wypierasz fakt bycia mamą"
fot. Instagram:@kasiawarnke

Katarzyna Warnke została mamą we wrześniu 2019 roku. Na świat przyszło pierwsze dziecko aktorki i aktora  Piotra Stramowskiego. Aktorka, którą największą popularność zawdzięcza rolom w filmach Patryka Vegi, nie zapomniała o swoich fanach i po porodzie pozostała aktywna w mediach społecznościowych.

Na Instagramie mogliśmy oglądać zdjęcie z pierwszego spaceru z córką, gwiazda relacjonuje także swoje życie prywatne i zawodowe. Od pewnego momentu jednak na jej profilu nie pojawiło się zdjęcie z dzieckiem. Pod jednym z postów zwróciła na to uwagę internautka. Warnke nie omieszkała jej odpowiedzieć. 

Katarzyna Warnke skrytykowana w sieci. Ostra odpowiedź aktorki

29 grudnia na profilu Kasi Warnke na Instagramie pojawiło się nowe, artystyczne zdjęcie. Choć spotkało się z ciepłym przyjęciem fanów, jedna z internautek zwróciła aktorce uwagę. Jej zdaniem Warnke stara tęskni do życia sprzed porodu. 

Gdy się ogląda twoje konto można mieć wrażenie, że w ogóle wypierasz fakt bycia mamą. I nie dlatego, że nie ma tu bobaska, tylko dlatego, że z każdego postu bije tęsknota za poprzednim życiem - życiem sprzed dziecka (...) drapieżne czy eleganckie i luksusowe foty teraz to krzyk - głośny i wyraźny. Tak jakbyś walczyła ze sobą. Akceptacja przyjdzie, ale dawne życie już nie wróci - czytamy w poście. 

Komentarz najwyraźniej poruszył Katarzynę, która zdecydowanie odpowiedziała. 

Nie znoszę projektowania na kogoś swoich lęków i przeżyć. Ja nie czuję lęku, troszczę się o moje dziecko. Sytuacja jest nowa i jest wyzwaniem, ale to truizm i nie wiem, nad czym się tu pani rozpisuje? Nic ciekawego stwierdzać fakty. I nie potrzebuję wsparcia od obcych mi osób. I nie eksponuję niczego nowego na moim koncie. Pani doświadczenia są mi obce i jest to jak najbardziej naturalne. Nie odebrałam poprzedniego wpisu jako hejt, ale nie podobał mi się pani mentorski ton. Aha, i nie jesteśmy na Ty - zakończyła ostro. 

 

RadioZET.pl/MF