Kamil Durczok trafił do szpitala. Dziennikarz miał przetaczaną krew
Kamil Durczok poinformował na Twitterze, że trafił do szpitala. Dziennikarz musiał mieć pilnie przetaczaną krew. Dodał, że jest wzruszony i podziękował osobom, które oddają krew.
Kamil Durczok kilka lat temu zakończył pracę w telewizji w cieniu skandalu. Dziennikarz, który zyskał ogromną popularność jako redaktor naczelny i prowadzący "Faktów" TVN, usunął się z show-biznesu i publicystyki, jednak wciąż chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami w internecie. Teraz poinformował na Twitterze, że musiał być pilnie hospitalizowany.
- W nocy pilnie przetaczano mi krew. Poruszające doznanie... Nie medycznie, bo to prosty zabieg, ale psychicznie. Wszystkie wyświechtane hasła typu „krew darem życia” nagle nabierają zupełnie nowego znaczenia. Wszystkim krwiodawcom nisko się kłaniam. Tym z BRh+ szczególnie - napisał Durczok.
Zobacz także: Kamil Durczok wyśmiewa gwiazdy wyjeżdżające na Zanzibar. Pokazał zdjęcie [FOTO]
Kamil Durczok w szpitalu. Co się stało?
Kamil Durczok w 2002 r. zachorował na białaczkę, jednak dzięki szybkiemu podjęciu leczenia i chemioterapii udało mu się wygrać z chorobą. W czerwcu 2020 r. zdradził, że znów musi zawalczyć o swoje zdrowie.
- Moi Kochani! Tak to czasem bywa, że kalendarz układają nam lekarze, a nie my sami. Mój organizm wystawił rachunek za wiele lat, a zwłaszcza za ostatni rok. Przede mną trudna bitwa. Muszę się teraz skupić na tym, żeby walczyć o swoje zdrowie, i to z całych sił. Znacie mnie trochę, więc wiecie, że nie odpuszczę, do końca. Także po to, żeby wygrać inne bitwy. Zatem przez jakiś czas mnie tu nie będzie. Ale wrócę, obiecuję. Tymczasem trzymajcie mocno kciuki. Zdrówka! - napisał Kamil Durczok na swoim profilu na Facebooku.
Dziennikarz nie zdecydował się ujawnić, co tym razem było powodem jego hospitalizacji. Internauci życzą mu szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił. My także życzymy dużo zdrowia.
Tu się dzieje
