Justyna Żyła poszła do pracy. To koniec medialnej kariery celebrytki? "Powrót na stare śmieci"

Justyna Żyła to jedna z popularnych polskich celebrytek, która rozgłos zdobyła w dosyć oryginalny sposób. Nie zawdzięcza go bowiem ani telewizyjnemu show, ani karierze artystycznej, ale głośnemu rozwodowi. Rozstanie z Piotrem Żyłą było głośno komentowane przez media głównie ze względu na Justynę, która nie wahała się przed publicznymi oskarżeniami, a nawet publikowaniem prywatnych nagrań w mediach społecznościowych. Szybko znalazła się na pierwszych stronach tabloidów, wzięła udział w rozbieranej sesji dla "Playboya", a nawet zatańczyła w " Tańcu z gwiazdami" i prowadziła autorski program w telewizji.

O Żyle ponownie zrobiło się głośno przy okazji publicznego konfliktu z Marceliną Ziętek, nową ukochaną Piotra. Panie nie szczędziły sobie złośliwości, ostatecznie jednak sprawa przycichła, być może dlatego, że Justyna także odnalazła szczęście u boku nowego partnera. Okazuje się, że to nie koniec zmian w życiu 34-latki, która postanowiła nie tylko reklamować różnego rodzaju produkty w sieci, ale także pójść do pracy, gdzie będzie mogła realizować swoje pasje.

ZOBACZ TAKŻE:  Justyna Żyła zakochana. Pokazała zdjęcie z nowym partnerem: "Uwielbiam go"

Justyna Żyła o życiu zawodowym. Wydała e-booka i wróciła do pracy

Na swoim profilu na Instagramie Justyna Żyła promuje nowego e-booka, w którym prezentuje oryginale góralskie przepisy.

- Nareszcie mogę zdradzić, nad czym ostatnio pracowałam! Chcesz poznać góralską kuchnię w nieturystycznej, autentycznej odsłonie? Gotować góralskie przysmaki z produktów dostępnych w całej Polsce? Właśnie ruszyła przedsprzedaż mojego e-booka "Góralskie przysmaki i ciekawostki" - zachęca.

Justyna nie może narzekać na nudę, poza promocją e-booka rozpoczęła także pracę w cukierni. Jak sama przyznaje, jest to dla niej powrót do zajęcia, które wykonywała jeszcze jako nastolatka i kontynuacja rodzinnej tradycji.

- Od niedawna przeżywam „powrót na stare śmieci”. Przeżywam bardzo mile i sentymentalnie, przede wszystkim dlatego, że to w tej cukierni „dorabiałam” sobie jako nastolatka w weekendy i wakacje. Moja Mama natomiast pracuje tutaj jako cukiernik już od ponad 30 lat (...) będziemy starać się regularnie prezentować Wam za pośrednictwem Insta i FB coraz to nowsze dzieła zdolnych cukierników, które powstają z moją drobną pomocą - napisała na Instagramie.

Kto wie, może już niedługo Żyła pojawi się w popularnym programie kulinarnym w roli jurorki.